Jesienne wyzwania były dla mnie okazją, aby powrócić do kaligrafowania tuszem, przypomnieć sobie nastrojowe wiersze i stworzyć cykl botanicznych ilustracji.
Po sześciu tygodniach pisania i rysowania czas na podsumowanie jesiennych wyzwań #doskonalimypismo i #inktober. Jak mi poszło i kto bawił się ze mną?
Doskonalimy pismo jesiennymi wierszami
Wyzwanie #doskonalimypismo znają (mam nadzieję 😉 ) wszyscy Czytelnicy bloga – to organizowana przeze mnie niecykliczna zabawa piśmiennicza. Hasła można pisać codziennym pismem odręcznym albo kaligrafować. Tym razem wybrałam cytaty z jesiennych wierszy polskich poetów, zostawiając uczestnikom decyzję, czy zechcą przepisać sam cytat czy cały utwór.
Ja realizowałam wyzwaniowe zadania w różny sposób – ćwiczyłam pismo Copperplate (zarówno cienkimi brush penami, jak i stalówką), ale także nowoczesną kaligrafię, print i kursywę. Hasła publikowałam zarówno na , jak i w grupie Instagramie , w której do zabawy przyłączyło się wyjątkowo dużo osób. Także zupełnie początkujących, co mnie bardzo ucieszyło. Kochamy Pismo Ręczne
Poprzednie edycje wyzwania #doskonalimypismo
Hand lettering i kolorowe liście
Urokliwe poetyckie strofy nie tylko na mnie podziałały niezwykle inspirująco. Wiersze, których uczyliśmy się na pamięć w czasach szkolnych, poruszyły serca. Nuciliśmy tuwimowskie „Wspomnienie” w niezapomnianej wersji Niemena. Z głów nie chciały wyjść monotonne frazy Leopolda Staffa: „o szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny…”.
Wyjątkowo piękna w tym roku złota polska jesień motywowała do kreatywnego interpretowania wyzwaniowych haseł. W ruch poszły nie tylko brush peny i stalówki, ale także akwarele i kredki. Oprócz prac kaligrafowanych, pojawiły się piękne napisy handletteringowe, jak ten powyżej, autorstwa Marioli.
A co powiecie na realizowanie #doskonalimypismo w ramach szkolnych zajęć pozalekcyjnych? Ania, która jest nauczycielką (i autorką bloga Przystanek Kłodzko) zachęciła do wspólnej zabawy dziewięć uczennic. Dziewczyny stosowały „oszukaną kaligrafię” (świetny pomysł na początek przygody z ozdobnym pisaniem), ale także próbowały sił w brush letteringu. Wspaniała inicjatywa!
podejrzeć na Instagramie (także nie mając tam konta).
Prace oznaczone hasztagiem #doskonalimypismo możnaTuszdziernik
Niezwykłą popularność Inktobera można chyba częściowo wytłumaczyć faktem, że rysunki można robić czymkolwiek, bo trudno znaleźć pisadło bez tuszu. Tusz kaligraficzny i kreślarski w butelce, tusz do pióra w nabojach, tusz pisaków i flamastrów, a nawet długopisowy – do wyboru, do koloru. Jeśli do tego dodamy niejednoznaczne hasła autorstwa Jake’a Parkera, mamy przepis na superpopularną zabawę. Dasz wiarę, że hasztaga #inktober2018 użyto prawie… pięć milionów razy?
W mojej grupie facebookowej zadania realizowaliśmy w formie pisemnej, choć oczywiście wielu uczestników ozdabiało je rysunkami. Nie liczyłam, ale oceniając na oko – najwięcej osób ćwiczyło kroje Copperplate i Spencerian.
Moja botaniczna kolekcja
Moim pomysłem na tegoroczny Inktober były rysunki kwitnących w październiku kwiatów. Żeby nie było za monotonnie, do czarnego konturu dodałam chlapnięcia akwarelą. Tak jak sobie założyłam, stworzyłam dziewięć rysunków, w tym jeden nietypowy (na zdjęciu powyżej). Jestem z siebie zadowolona – tym bardziej, że w połowie miesiąca miałam kolejną operację oka i kilka dni spędziłam w szpitalu. Jesienne kwiaty, które uwieczniłam to: zawilec, słoneczniczek, piątak, georginia, chryzantema, jeżówka, aster, kosmos i róża.
Wiosną chciałabym powrócić do kwiatowych ilustracji, zaczynam też powoli myśleć o wydaniu drukiem kolekcji moich rysunków czarną kreską.
Ciekawa jestem, czy braliście udział w którymś z jesiennych wyzwań i jak Wam poszło? Taka grupowa zabawa świetnie motywuje, prawda?
Ogromnie dziękujemy za wzmiankę o naszej szkolnej inicjatywie 🙂 A grupa kaligraficzna działa nadal – i mam w niej już nawet kilku chłopców 🙂
To wspaniale, trzymam kciuki za wytrwałość i rozwój grupy! <3
pozdrawiam!
Piękna kolekcja!
Dziękuję, też mi się podoba, chyba po raz pierwszy zrobiłam taki cykl rysunków w jednej stylistyce 🙂
Pozdrawiam!
Oo chętnie kupię książkę z tymi czarnymi rysunkami ?
Super! Bardzo mi miło, pozdrawiam serdecznie