Zaczynasz naukę brush letteringu? A może znasz już podstawy i chcesz wskoczyć na wyższy poziom? Mam dziś dla Ciebie garść lifehacków, które w tym pomogą.
Oto pięć dobrych rad, dzięki którym będziesz lepiej kaligrafować. Dotyczą zarówno techniki posługiwania się pisakami pędzelkowymi, jak i dbania o brush peny, aby pisały długo i jak najlepiej.
Po pierwsze, zwolnij!
Nigdy przenigdy nie kaligrafuj w takim tempie, w jakim piszesz odręcznie! Kaligrafia kocha wolne tempo. Po każdym kształcie podstawowym oderwij brush pen od kartki. Hasło „zwolnij!” dotyczy także Twoich postępów w brush letteringu. Nie martw się, że na początku litery są koślawe. To normalne. Codzienne ćwiczenia pomogą Ci dojść do oczekiwanego rezultatu – ale raczej nie po tygodniu czy dwóch. Jeśli jesteś na samym początku przygody z kaligrafią, może to potrwać nawet kilka miesięcy. Nie irytuj się, spróbuj podejść do tego na luzie. Skup się na powolnych ruchach, ciesz chwilami tylko dla siebie w analogowym świecie. Kaligrafia to piękne, wyciszające hobby.
#inst_aga_letteringvideo i obejrzeć nawet jeśli nie masz instagramowego konta, korzystając z przeglądarki.
Koniecznie obserwuj moje konto na Instagramie – co kilka dni pokazuję tam, jak kaligrafować litery, od A do Z. Filmiki instruktażowe możesz wyszukać po hasztaguPo drugie, odpowiednie odległości między literami
Zbyt małe albo za szerokie odstępy między literami w wyrazach (i między wyrazami w zdaniach) to częsty błąd popełniany przez początkujących kaligrafów. Prawidłowego kerningu nauczysz się z czasem, jednak już teraz możesz poprawić wygląd swojego pisma. Prosty trik, który sama stosowałam po lekturze wspominanej kilkakrotnie na blogu książki Stefana Tatucha „Nauka pisma użytkowego i ozdobnego” (podręcznik szkolnej kaligrafii z okresu międzywojennego) – odległości między literami w wyrazach powinny być szerokości litery i. Wystarczy sobie wyobrazić (a na początku nawet narysować ołówkiem) tę literę między nimi. Spróbuj, jak na ilustracji powyżej, rozrysować sobie prawidłowe rozmieszczenie liter w słowie, a potem kilkakrotnie je przepisz.
Przerwy między wyrazami w zdaniu powinny mieć szerokość litery u.
Po trzecie, stosuj ligatury
Ligatury to znaki będące połączeniem dwóch (lub więcej) liter. Stworzono je po to, aby następujące po sobie litery nie kolidowały ze sobą. Najpopularniejsze ligatury, które znajdziemy w większości fontów to ff, fi (spójrz na ostatni wyraz w zdjęciu tytułowym) i fl. Oprócz tych ligatur, zwanych standardowymi, tworzone są także ligatury estetyczne, dla poprawy wyglądu pisma, jak na przykład ta, a także językowe – w językach, w których występują takie łączone litery, jak francuski (na przykład w słowie cœur – serce).
W brush letteringu warto stosować ligatury dla poprawy urody tekstu. Do ich tworzenia szczególnie nadają się litery z poziomą linią, a więc przede wszystkim t, które można połączyć z h (np. w angielskim the), z ch (np. w słowie westchnienie), z l (np. tlen), z k (np. matka) i z drugim t (np. Twitter). Ligaturą mogą też być dwie następujące po sobie litery ł (np. Jagiełło). Tworzenie ligatur wymaga przeanalizowania tekstu przed napisaniem i wyszukania par liter, które można zgrabnie spleść.
Kiedy następujące po sobie litery podwójne (jak w polskich wyrazach Anna, lekko, dzienny albo angielskich soon, Summer czy less) mają różny kształt, na przykład inną wielkość, wygląda to mniej „grzecznie”, ciekawiej. Nie są to oczywiście klasyczne ligatury, jednak warto przemyśleć tekst pod kątem takich podwójnych liter i nauczyć się pisać je w różny sposób. Na rysunku powyżej pokazuję je w trzeciej linijce.
Po czwarte, odpowiednio przechowuj brush peny
Często mnie pytacie, jak przechowywać brush peny – poziomo czy pionowo. Ogólna zasada jest taka, że przechowywanie w pozycji poziomej jest najbezpieczniejsze, szczególnie dla pisaków z dwoma końcówkami. Jednak zawsze warto sprawdzić zalecenia producenta (przeważnie można je znaleźć na stronie internetowej), bo na przykład Tombow zapewnia, że popularne brush peny Tombow Dual ABT można układać jak się chce.
Brush peny o jednej końcówce można przechowywać pionowo, np. w kubkach, zazwyczaj „nogami do góry”, aby tusz nie gromadził się na drugim końcu pisaka. Jednak niektórzy producenci zalecają odwrotną pozycję, czyli końcówką do góry (np. Brushmarker PRO Karin).
Pamiętaj, aby po użyciu zawsze zamykać brush pen skuwką. Nie trzymaj pisaków w zbyt ciepłym albo nasłonecznionym miejscu.
Po piąte, wymień zepsutą końcówkę
Rozdwojoną (wskutek intensywnego użytkowania albo pisania po szorstkim papierze) końcówkę brush pena możesz wymienić na nową! Skąd ją wziąć? Wystarczy wyjąć palcami końcówkę i ją odwrócić, a potem z powrotem włożyć do pisaka. Hokus-pokus i można kaligrafować nowiutką i sprawną. Jest to niestety możliwe tylko w niektórych pisakach pędzelkowych.
Wymienne końcówki mają brush peny: Faber-Castell PITT, Ecoline Brush Pen, Edding 1340.
Więcej artykułów o brush letteringu znajdziesz tutaj.
Właściwie mi końcówka się wygięła. Co robić?
Dzień dobry, niestety nie wiem, jak naprawić, czasem taki brush pen niestety nie jest już do użytku. Ja na początku szybko niszczyłam końcówki, tak to już chyba jest, kiedy ręka jeszcze nie jest wprawiona.
Pozdrawiam!
Czy pisak z tuszem, który własnoręcznie się napełniana można tak naprawić. Jeżeli chodzi o końcówke?
Dziś odkryłam tą stronę, jestem zauroczona. Czytam od kilku godzin. Cudowne miejsce, kocham!
Niezwykle mi miło, mam nadzieję, że zostaniesz już ze mną 🙂
Ściskam ciepło!
A mnie się spodobały ligatury. Th wygląda genialnie.
Też je lubię 🙂
Pozdrawiam!
lecę odwracać ? dzięki za info ?
Proszę bardzo 🙂
Mam Ecolkne i do głowy by mi nie przyszło, że można obrócić końcowkę, genialne. Jedna trochę się rozcapirzyła i miałam wyrzucić brushpena. Dziękuję zawsze tu tyle ciekawych rzeczy u ciebie Agatko.
Ecoline errata
Cieszę się, że pomogłam w uzdrowieniu brush pena 🙂
Pozdrawiam!