Strona główna » PREZENT LAST MINUTE – ILUMINOWANY INICJAŁ

PREZENT LAST MINUTE – ILUMINOWANY INICJAŁ

sierysuje.pl iluminowany inicjał

Tydzień przed Wigilią przychodzę do Ciebie z pomysłem na prezent DIY, który sprawi obdarowanemu ogromną radość. To iluminowana pierwsza litera imienia, czyli inicjał – narysujesz ją w jedno popołudnie. Piękny, spersonalizowany podarek, idealny do oprawienia i wyeksponowania na ścianie. Zapraszam do lektury!

Iluminatorstwo kojarzymy ze średniowiecznymi mnichami, którzy – przepisując w pocie czoła księgi w skryptoriach – ozdabiali je przepięknymi inicjałami (bogato zdobionymi pierwszymi literami rozdziału czy ustępu).

Jak to z iluminacją było

sierysuje.pl iluminacja inicjał
Manuskrypt ozdobiony przez Giulio Clovio, ok. 1535

Zdobienie ksiąg i dokumentów rozwinęło się w antyku na początku naszej ery, jednak czerpało z tradycji sprzed kilkunastu wieków. Pojawienie się książek w formie kodeksu (czyli takich, jakie czytamy obecnie, szytych lub klejonych od strony grzbietu) sprawiło, że zdobienie ich inicjałami miało większy sens niż w przypadku zwijanych zwojów, bo nie były narażone na zniszczenie. Ręczne ozdabianie książek kwitło aż do czasu rozpowszechnienia się druku, w późniejszych czasach ręcznie iluminowano już tylko kroniki lub inne tworzone w niewielkich nakładach rękopisy.

W okresie rozkwitu iluminatorstwa zdobiono przede wszystkim teksty religijne, wykorzystując różne techniki: malowanie akwarelami i gwaszami, pokrywanie płatkami złota, dekorowanie ornamentami kaligraficznymi. W dzisiejszym projekcie nawiążemy do wszystkich trzech metod, rzecz jasna w wersji uproszczonej i unowocześnionej.

Krok pierwszy – inspiracja

sierysuje.pl inicjały ozdobne litery
Inicjały z książki Decorative alphabets and initials A. Nesbitta, 1956

W Internecie znajdziesz wiele przykładów średniowiecznych czy renesansowych inicjałów (w domenie publicznej, do swobodnego korzystania) – szukaj illuminated letter, illuminated alphabet. Również litery z książki Alexandra Nesbitta Decorative Alphabets and Initials można kopiować bez ograniczeń. Darmowe inicjały znajdziesz także na stronach takich jak Pixabay. W razie wątpliwości uszanuj cudzą własność intelektualną i jedynie inspiruj się kształtami liter opracowując własny projekt. Na początek radzę wybrać niezbyt skomplikowany inicjał, a jeśli korzystasz z gotowego, uprościć go na tyle, by nie był zbyt trudny i pracochłonny.

Kilka artykułów o iluminowanych literach umieściła na swoim blogu The Postman’s Knock amerykańska kaligrafka Lindsey Bugbee. Ona zresztą natchnęła mnie kilka lat temu do stworzenia pierwszej ozdobnej litery – od tej pory zrobiłam ich już kilka na prezenty (i jedną dla siebie samej ?).

Inicjał krok po kroku

Do narysowania inicjału potrzebne będą:

ołówek i gumka,

wodoodporny cienkopis lub wodoodporny tusz (plus stalówka na obsadce),

kolorowa farba (akwarela, gwasz)/kredka/cienkopis/flamaster/tusz,

złota farba/tusz/flamaster/kredka,

kartka – jeśli użyjesz farb i tuszu, najlepiej papieru akwarelowego o gramaturze co najmniej 250 g/m², jeśli kredek czy flamastrów może być brystol czy blok techniczny.

Mój inicjał – pierwszą literę nazwiska (bo imienia już mam!) – narysowałam na kartce A5 czarnym cienkopisem Sakura Micron 03, pokolorowałam gwaszami Renesans (turkusowy z kroplą ultramaryny) i złotą akwarelą Rembrandt.

Powyżej zeskanowałam etapy tworzenia litery – poniżej na zdjęciu widać rzeczywiste, żywsze kolory inicjału.

sierysuje.pl inicjał K iluminatorstwo

Iluminowana litera K krok po kroku:

1. Wybraną z książki Nesbitta barokową literę naszkicowałam ołówkiem zerkając na oryginał.

2. Następnie poprawiłam linie wodoodpornym czarnym cienkopisem; ślady ołowka starannie acz delikatnie wytarłam gumką.

3. Zewnętrzną część każdej grubej linii pomalowałam gwaszami. Poczekałam, aż farba dobrze wyschnie.

4. Środki wypełniłam złotą akwarelą.

5. Całość nieco unowocześniłam i urozmaiciłam złotymi plamkami – zrobiłam je strząsając delikatnie na papier farbę z pędzelka.

6. Na koniec jeszcze raz obrysowałam kontury litery wodoodpornym cienkopisem.

Lubisz własnoręcznie robić prezenty? Ja uwielbiam! Uważam, że są bardziej wartościowe, ekologiczne, a także zazwyczaj dużo tańsze od kupnych.

Udostępnij:

4 komentarze

  1. Arthur pisze:

    Jestem pelen podziwu dla Pani pasji oraz umiejetnosci! Brawo!
    A w ogole to swietny blog.

    Prosze wybaczyc brak jezyczkow i kreseczek

    Pozdrawiam

  2. Anonim pisze:

    myślałem o inspiracji a nie o kopiowaniu krok po kroku, jakieś warianty, wariacje na literę. wykonuję litery pistoletem do kleju z kolorowymi sztyftami. na razie dzieła nie nadają się do publikacji ale nie tracę otuchy. może też spróbujesz?

  3. Ania K. pisze:

    Jakie to piękne. Ucieszyłabym się bardzo z takiego prezentu. Niestety nie ma w moim otoczeniu artystów czy osób z fantazha, które by się podjęły takiego wyzwania. Od lat wręczamy sobie ksiazki, też cieszą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.