Po ćwiczeniach uczących patrzeć na rysowany obiekt, wykorzystamy zdobytą wiedzę w praktyce. Narysujemy pomidora ołówkiem i kolorowymi kredkami.
Powtórz opisane w poprzednim poście ćwiczenia, uczące, jak uważnie obserwować rysowany obiekt. W dzisiejszym wpisie wyjaśnię, jak narysować pomidora ołówkiem i kolorowymi kredkami. Podstawowa zasada to: duuużo delikatnych warstw nakładanych powoli. Możesz narysować tego samego pomidora co poprzednio, albo innego.
Cały czas miej na uwadze, że rysujesz tego konkretnego, jedynego w swoim rodzaju pomidora. Jeśli ma jakieś cechy charakterystyczne – podkreśl je. Mój pomidor był całkiem zwyczajnego kształtu, jednak miał ciekawie zarysowaną szypułkę.
Rysunek ołówkiem
Lekko naszkicuj kształt pomidora (ja użyłam do tego ołówka HB), a potem miękkim ołówkiem (u mnie 6B) – delikatnie dotykając powierzchni kartki – nakładaj warstwę po warstwie. Skryty w cieniu bok warzywa zaznacz mocniej. W miejscu, gdzie pada światło zostaw białą plamę. Nie spiesz się, nie zastanawiaj – po prostu patrz i rysuj. Kiedy uznasz, że rysunek jest gotowy, a na kartce zamiast warstw ołówka widzisz pomidora, zajmij się szkicowaniem cienia. Zwróć uwagę, że tuż przy krawędzi obiektu jest ciemniejszy, im dalej tym bardziej rozmyty. Możesz brzeg cienia delikatnie rozetrzeć palcem.
Rysunek kredkami ołówkowymi
Do narysowania pomidora nie wystarczą dwie kredki. Owszem, jest czerwony i ma zieloną szypułkę, ale jeśli się dokładnie przyjrzysz, zobaczysz że koło plamki światła skórka jest niemal żółta. Przygotuj kredki w przynajmniej dwu odcieniach czerwieni, żółtą, jasnoszarą lub jasnoniebieską i jedną lub dwie zielone.
Podobnie jak w rysunku ołówkiem, niespiesznie jedną po drugiej nanoś warstwy koloru. Pamiętaj, że zewnętrzny kontur nie powinien być wyraźną kreską, zaznaczaj go lekkimi pociągnięciami kredki. Okolice plamki światła delikatnie podkreśl żółtą kredką, a miejsce skryte w cieniu – kolorem uzupełniającym do czerwonego, czyli zielonym. Cień nie jest szary, tylko raczej niebieskawy – ja użyłam bardzo jasnej, niemal gołębiej w odcieniu kredki. W miejscu zetknięcia pomidora z podłożem dodałam trochę zieleni. Na koniec mocniej zaznaczyłam szypułkę.
Cieniowanie ołówkiem lub kredkami
Cieniowanie pomaga wydobyć trójwymiarowość rysowanego obiektu. Przyjrzyj się dokładnie pomidorowi. Gdzie jest źródło światła? Która część jest zacieniona? Można to zobaczyć przymrużając oczy – zacierają się wtedy kontury przedmiotu czy postaci, wyraźniej zaś widać grę świateł i cieni. W rysunku ołówkiem najjaśniejsze miejsce obiektu zostawiamy białe, najgłębszą ciemność uzyskujemy cieniując tak mocno, jak na to pozwala grafit. Aby gra światłocienia była jak najnaturalniejsza, stosuje się kilka technik: szrafowanie, czyli kreskowanie delikatnymi liniami równoległymi (hatching) lub krzyżującymi się (cross hatching), rozcieranie grafitu ołówka opuszkiem palca czy chusteczką, stawianie delikatnych kropeczek (stippling) – najgęściejszych tam, gdzie cień jest najciemniejszy.
Cieniuj, trzymając ołówek pod kątem około 45°, delikatnie poruszając ręką w nadgarstku. Im miększy ołówek, tym ciemniejsza linia – im twardszy, tym bardziej precyzyjna i delikatna.
Mam nadzieję, że podobało Ci się wspólne rysowanie pomidora. 🙂 Wykorzystaj omówione techniki do narysowania ołówkiem i kredkami innych owoców i warzyw o lśniącej gładkiej skórce – bakłażana, jabłka, gruszki czy czereśni.
Poprzednia lekcja – zanim zaczniesz rysować pomidora (ćwiczenia)
jak namalować pomidora akwarelami Kolejna lekcja –
Jeśli i ta lekcja rysowania spodobała Ci się, albo masz jakieś pytania – koniecznie daj znać w komentarzu. Będzie mi również bardzo miło, jeśli podzielisz się tym postem z innymi, klikając poniżej na wybraną ikonkę mediów społecznościowych.
Zawsze lubiłam rysować martwą naturę, tym bardziej owoce – ich kolory zawsze były piękne i miłe do odwzorowania 🙂
Świetny poradnik rysowania!
A jakie kredki kupić – w wersji na start i w wersji wypasionej?
Pozdrawiam! 🙂
Ja mam kredki Koh-I-Noor Polycolor – to czeska firma, więc ceny nie są szokujące, a jakoś naprawdę dobra. Mam też Derwenty, ale mniej mi pasują. W sklepach plastycznych można zazwyczaj przetestować kredki i bardzo radzę tak zrobić, czy pasują Ci kolory i twardość. Na początek myślę, że mogą być dowolne kredki ołówkowe, aby się zorientować, czy w ogóle ta technika Ci pasuje (ja np. nie rysuję dużo kredkami, mam ten duży komplet Koh-I-Noora już chyba z 4 lata i starczą chyba na kolejne 20 ;)).
Pozdrawiam!
Coś bardzo dla mnie! Tylko jednak taki rysunek 3d to wyższa szkoła jazdy jest. Mimo to, będę próbować 🙂 Dziękuję za tę serię 🙂
Próbuj, a na pewno się uda, to nie jest takie trudne, jak wygląda 🙂 Pozdrawiam serdecznie
Uczę się rysować, bo rysować każdy może 🙂 ten pomidor to fajne ćwiczenie, spróbuję.
Pewnie, że każdy 🙂 Powodzenia!
Oooo jest druga część! Kupiłam niedawno komplet ołówków i bałam się ich użyć, ale chyba już nie mam wymówki, bo i pomidor jest.
Koniecznie spróbuj! Jest to czasochłonne zajęcie, ale odprężające 😉
Niby prościzna, ale trzeba mozolnie i cierpliwie ćwiczyć, żeby kiedyś robić to ot tak, od niechcenia, raz-dwa :). Mnie niestety często gubi pośpiech, albo brak cierpliwości do spokojnego, dokładnego wykończenia obrazka. Muszę nad tym popracować.
Oj ja też z tych niecierpliwych, dlatego rysunków ołówkiem i kredkami robię o wiele mniej niż akwarelek. Farbami to szast prast i gotowe 🙂
jeśli chodzi o akwarelki, to u mnie akurat odwrotnie – pewniej się czuję w rysunku 🙂