Strona główna » UCZĘ SIĘ PISAĆ LEWĄ RĘKĄ! PO CO MI TO?

UCZĘ SIĘ PISAĆ LEWĄ RĘKĄ! PO CO MI TO?

sierysuje.pl pisanie ręką niedominującą

Jakiś czas temu zaczęłam pisać lewą ręką (jestem praworęczna, więc jest to dla mnie tzw. ręka niedominująca). W dzisiejszym artykule opowiem, skąd taki pomysł i dlaczego Ciebie również do tego namawiam. Zapraszam do lektury!

Statystycznie najwięcej jest osób praworęcznych; mają one (a właściwie – mamy, bo i ja do nich należę) lepiej rozwiniętą lewą półkulę mózgu. Odwrotnie leworęczni (to tylko około 10 % ludzi), u nich dominuje półkula prawa. Najrzadziej zdarza się oburęczność, czyli swobodne posługiwanie się zarówno ręką prawą, jak i lewą – tylko u jednej na sto osób.

Leworęczność

sierysuje.pl pisanie lewą ręką

W średniowieczu osoby posługujące się lewą ręką – zwane dawniej mańkutami lub szwajami – uważano za wysłanników diabła i podejrzewano o czary. Traktowanie leworęczności jako czegoś nienaturalnego, wręcz złego znalazło odbicie w języku: człowiek „prawy” to szlachetny i uczciwy, a „lewy interes” czy „mieć dwie lewe ręce” to zdecydowanie negatywne określenia. Słynny włoski psychiatra i kryminolog Cesare Lombroso pisał, że „wśród przestępców leworęczność, wraz z anormalną przewagą prawej półkuli mózgu nad lewą, występuje istotnie w większej proporcyi” (Człowiek – zbrodniarz…, Warszawa 1891). Współczesne badania tego nie potwierdzają.

Tendencja do używania jednej lub drugiej ręki do pisania, rysowania, jedzenia i tak dalej, pojawia się już w niemowlęctwie. Można ją siłowo „odwrócić”, co powszechnie robiono dawniej w szkołach całego świata. Zmuszano dzieci do pisania prawą ręką, uważając leworęczność za zaburzenie wymagające korekty. Na leworęczne dzieci przestawiane na praworęczność wpływało to negatywnie – jak wykazały badania brytyjskiej psycholog Dorothy Bishop z lat 80. XX wieku – powodując na przykład pogorszenie wyników w nauce, niechęć do szkoły, a nawet nerwice. Bishop udowodniła, że dzieci leworęczne nie dlatego uczą się gorzej, że piszą lewą ręką, ale przeciwnie – dlatego że siłą im się tego zabrania. Po publikacji badań stopniowo zaprzestano tych praktyk i obecnie dzieci mogą pisać tą ręką, którą chcą. Coraz dostępniejsze są przybory dla leworęcznych, na przykład pióra wieczne, myszki komputerowe i nożyczki.

W mailach i komentarzach pytacie mnie, czy osoba leworęczna może ładnie pisać albo uczyć się kaligrafii. Oczywiście, że tak! Jest wielu znanych leworęcznych kaligrafów. W moim podręczniku ładnego pisania Italik. Pisz ładniej umieściłam cały rozdział dotyczący pisania lewą ręką, a zeszyty ćwiczeń są celowo opracowane graficznie tak, aby można było wygodnie przepisywać przykłady zarówno prawą, jak i lewą ręką.

Książkę „Italik. Pisz ładniej” – z którą skutecznie, bezboleśnie i na luzie poprawisz charakter pisma – oraz zeszyty ćwiczeń dla dzieci i dorosłych można kupić w moim sklepie Kleksografia (klik!).Więcej informacji o podręczniku ładnego pisania: kleksografia.pl/oferta (klik!)

Dlaczego warto pisać ręką niedominującą?

sierysuje.pl pisanie lewą ręką

Prawa półkula, którą w naturalny sposób „gimnastykujemy” pisząc lewą ręką, jest odpowiedzialna za myślenie abstrakcyjne, wyobraźnię, kreatywność. Z kolei osoby leworęczne, które będą ćwiczyły prawą rękę, pobudzą lewą półkulę, trenując myślenie logiczne, zarządzanie czasem, koncentrację. Dodatkowo, wyjście poza rutynę podziała stymulująco i w mózgu powstaną nowe połączenia neuronowe. Czyli upraszczając – pisanie niedominującą ręką odmłodzi nasz mózg.

Dla ludzi zanurzonych w świecie cyfrowym codzienny trening pisania ręką niedominującą będzie relaksem, okazją by „pobyć tu i teraz”, skupić się na teraźniejszości.

Jak uczę się pisać lewą ręką?

sierysuje.pl pisanie lewą ręką
Jak widać, lewą ręką nie tylko piszę koślawo, ale i krzywo;)

Pisanie lewą ręką okazało się dla mnie trudniejsze niż myślałam. Wydawało mi się, że jako kaligrafka i osoba, która dosyć dużo pisze na co dzień odręcznie, szybko opanuję tę sztukę. Tymczasem po dwóch tygodniach codziennych ćwiczeń moje litery niedużo zyskały na urodzie, są nadal koślawe. Jedyne, co się poprawiło, to tempo pisania. Być może wygląd pisma byłby lepszy, gdybym wybrała kursywę (piszę printem). Jednak nie zrażam się, pisanie ręką niedominującą traktuję jako zabawę, ciekawe wyzwanie i trening mózgu.

Jeśli chcesz się podjąć wyzwania i poćwiczyć pisanie niedominującą ręką, mam dla Ciebie kilka porad:

  • rób to przy biurku, siedząc prosto i wygodnie,
  • pisząc lewą ręką możesz przesunąć kartkę w prawo, wtedy lepiej będziesz widzieć napisany tekst,
  • zrezygnuj z pióra wiecznego na rzecz pisadła, którego tusz szybko schnie. Ja wybrałam zwykły długopis i litery w ogóle się nie rozmazują,
  • pracuj systematycznie. Ja piszę codziennie 10 krótkich zdań. To niewiele i być może dlatego postępy nie są imponujące, ale robię to regularnie,
  • pisz powoli, uważnie, skupiaj się na każdej literze,
  • oprócz pisania możesz próbować robić lewą ręką inne codzienne czynności, np. myć zęby czy otwierać drzwi.

Powodzenia!

 

Udostępnij:

3 komentarze

  1. Michał pisze:

    Witam.
    Piszę lewą ręką już ponad pół roku, jak narazie jestem na poziomie mojego 7 letniego syna????
    Ps.
    Czy pani grupa na Facebooku jeszcze działa? Bo wysłałem zaproszenie już kilka ładnych dni temu.

  2. Edna pisze:

    Ja też zaczęłam się uczyć pisać lewą ręką – próbuję metodą Pamlera – częściowo dla relaksu (przyjemnie sobie pobazgrać słuchając audiobooka itp.), a częściowo dlatego, że chciałabym wyćwiczyć „ładny” charakter pisma, a jednocześnie nie zrujnować mojego normalnego charakteru pisma, który wszyscy, który go widzieli, jednoznacznie oceniają jako okropny, ale który lubię.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.