Strona główna » JAK PISAĆ ŁADNIEJ? DRUKOWANE PISMO ODRĘCZNE PRINT

JAK PISAĆ ŁADNIEJ? DRUKOWANE PISMO ODRĘCZNE PRINT

Print to styl pisania odręcznego, w którym litery nie łączą się ze sobą. Wygląda schludnie, jest prosty i czytelny.

Im więcej pisałam na klawiaturze komputera, tym mniej odręcznie. Nie czułam się z tym dobrze i postanowiłam popracować nad swoim pismem. Spodobał mi się krój, którym posługuje się wielu Amerykanów i Anglików. Popytałam, pogooglałam i… zakochałam się w princie. Dziś piszę nim na co dzień.

Co to jest print?

Print (manuscript, printed handwriting, Druckschrift) to odręczne pismo drukowane, w którym poszczególne litery nie łączą się ze sobą. Uczą się go dzieci w wielu krajach, szczególnie anglojęzycznych, nierzadko już w przedszkolu, jako pierwszego stylu pisania. Dopiero w starszych klasach wprowadzana jest kursywa (cursive) – pismo, w którym litery łączą się ze sobą.

O tym, jak uczą się pisać dzieci w różnych krajach przeczytasz w tym artykule. A jeśli ciekawi Cię, jak wyglądało piękne polskie pismo szkolne przed wojną – zajrzyj tutaj.

Czy trudno się nauczyć tego kroju?

To zależy od tego, jaki jest wyjściowy charakter pisma. Jeśli piszesz „kaligraficznie”, łącząc wszystkie litery, to trudniej będzie się przestawić na print. Jednak wielu dorosłych daleko odeszło od alfabetu uczonego w pierwszych latach szkoły podstawowej. W moim przypadku nauka nie była trudna, chociaż kilka liter (i cyfr) musiałam potrenować, bo pisałam je przez całe życie inaczej. Myślę, że miesiąc lub dwa systematycznej pracy wystarczą, by swobodnie opanować ten styl pisania.

Czy print jest ładny?

W Polsce print się podoba, moje pismo wzbudza zainteresowanie na przykład na Instagramie albo w urzędach. Pismo drukowane kojarzy się w naszym kraju z wielkimi literami, mało kto używa małych (minuskułów). Kiedy w mojej grupie facebookowej Kochamy Pismo Ręczne, zrzeszającej entuzjastów odręcznego pisania, zaproponowałam wspólne uczenie się jakiegoś stylu, wygrał właśnie print. Uznano go za najlepsze pismo na początek pracy nad własnym charakterem pisma. Przez miesiąc codziennie pracowaliśmy nad tym krojem i efekty były świetne.

Zalety pisma drukowanego

  • print jest czytelny, można nim wypełniać oficjalne druki. Nie bez przyczyny na wielu z nich znajdziesz napis „wypełniać pismem drukowanym”
  • printem piszę do moich dzieci, mam wtedy gwarancję, że mnie na pewno rozczytają
  • jest to styl bardzo estetyczny i przejrzysty. Miło mi się czyta własne printowane notatki

Wady pisma drukowanego

  • w książce o grafologii przeczytałam, że osoby wybierające print niejako „chowają się” za swoim pismem. Jest w tym trochę racji, bo brak mu wyraźnych cech indywidualnych
  • pisząc powinszowania, dedykacje, serdeczne listy, lepiej – mając na uwadze to, co napisałam w poprzednim punkcie – wybrać kursywę lub napis wykaligrafować. Pismo będzie bardziej osobiste, „uczłowieczone”
  • printem raczej nie da się pisać bardzo szybko

 

Udostępnij:

38 komentarzy

  1. Dzieci piszą pisze:

    Dobry wieczór, dotarłam tu po latach. Jestem zainteresowana nauką pisania metodą print. Gdzie mogłabym znaleźć wspierające materiały dla mnie i moich dzieci, które chętnie by z nich skorzystały. Za nimi kilka lat pisania (najprawdopodobniej) w tym stylu, teraz w Polsce próbujemy znaleźć swój sposób na usprawnienie pisania.

    • Agata
      Agata pisze:

      Potwierdzić subskrypcję i w następnym mailu przyjdzie link do e-booka 🙂 Jeśli by coś było nie tak, proszę napisać do mnie na adres mailowy.

      Pozdrawiam

  2. Ania pisze:

    Dzień dobry, trafiłam do Pani, ponieważ w tym roku stwierdziłam, że muszę poprawić swój charakter pisma. Czy mogłaby mi Pani polecić jakiś ładny, czytelny i szybki w zapisywaniu rodzaj pisma?

    • Agata
      Agata pisze:

      Oprócz printu, którego wadą jest to, że nie da się nim pisać szybko i jest nieco bezpłciowy (brak mu cech indywidualnych), polecam italik – o którym właśnie napisałam ksiązkę, niedługo będzie do kupienia. Litery łączy się w nim tam, gdzie się chce/intuicyjnie, jest ładny, bardzo czytelny i można go sobie dopasować do włąsnych upodobań (pochylony lub nie, wydłużenia krótsze/dłuższe).

      Pozdrawiam

  3. Mateusz pisze:

    Świetny kurs.
    Notatki pisane pintem świetnie działają z rozpoznawaniem pisma w „Evernote”.
    W wstępie zabrakło mi tylko jednej rady ( tu też bardziej przypomnienia). Coś w stylu” Skup się na technice, nie na ilości”. Proste przypomnienie, że ruchu najpierw trzeba się nauczyć, a dopiero potem zwiększać tempo. Coś o czym w XXIw często zapominamy, czyli, że czasami trzeba zwolnić aby osiągnąć lepszy efekt.

    6/5 [ Skala 5-10 jest skalą dla rzeczy które mają 5/5 ;). Tak wiem, że matematycznie jest to niepoprawne. Jednak kiedy powiesz komuś ocenę 6/10, to bardzo często słyszysz pytanie: Czemu tak słabo, co było nie tak? 😀 ]

    • Agata
      Agata pisze:

      Dziękuję! Faktycznie, najpierw trzeba przećwiczyć motorykę, która często u nas dorosłych stukających w klawiaturę jest w zaniku 😉

      Pozdrawiam

  4. Franek pisze:

    Chciałbym zapisać się na newslettera i dostać ebooka, ale w dziale „newsletter” nie ma możliwości zapisania się na subskrypcję. Czy można się zapisać i dostać ebooka?

    • Agata
      Agata pisze:

      Franku,
      można się zapisać jak najbardziej, właśnie na stronie „newsletter” – są tam dwa okienka, do pierwszego należy wpisać imię, a do drugiego adres e-mail i wcisnąć „tak, chcę!”.

      Pozdrawiam

      • Franek pisze:

        Dziękuję za szybką odpowiedź.
        Problem polegał na tym, że w mojej przeglądarce nie wyświetlało okienka z subskrypcją. Uruchomiłem inną przeglądarkę i wszystko jest w jak najlepszym porządku.
        Pozdrawiam.

        • Agata
          Agata pisze:

          Cieszę się, że się udało. Znam problem, moja przeglądarka ostatnio też szaleje i muszę często korzystac z innej. Miłej lektury!

          Pozdrawiam!

    • Agata
      Agata pisze:

      Oczywiście! Podlinkowana strona jest chroniona hasłem, które znajduje się w mailu powitalnym. Należy je wpisać w wyświetlonym polu 🙂

      Pozdrawiam!

  5. US pisze:

    Staram się często tu zaglądać. Bardzo poprawia mi humor pisanie ładniejszym rodzajem pisma. Skoro jeszcze nie mam odwagi częściej rysować, to przynajmniej staranniej piszę. Ale na przykład dzisiaj kupiłam blok papieru o gramaturze 200 i mam ambitne plany na długi weekend. Aha! jeszcze pomidory! 🙂

  6. julq pisze:

    Super, moje pismo nie jest dziecięce, raczej lekarskie. Liter nigdy nie łączę więc myślę że to ogarnę. Szkoda tylko że nie ma w tym poście zamieszczonego alfabetu stylem Print, bo nie mam pojęcia jak tym pismem zrobić wielkie G.

    • Agata
      Agata pisze:

      Julq, zapraszam do zapisu na newsletter – w e-booku, który przygotowałam jako prezent dla subskrybentów są wzory liter, nawet po kilka wariantów 🙂

      Pozdrawiam!

  7. Ola pisze:

    Dziękuję za e-booka. Chętnie poćwiczę. Na drugiej stronie umieszczona jest liniatura. Gdyby były takie dwie strony, można by je wykorzystać do wydrukowania zeszytu do ćwiczeń. wiem, że można na kartkach w kratkę, ale na początek przydałby się. Pozdrawiam!

    • Agata
      Agata pisze:

      Bardzo mi miło, Michelle, że e-book Ci się podoba, mam nadzieję, że nie tylko go czytasz, ale i ćwiczysz print 😉 Pozdrawiam serdecznie!

  8. Natalia pisze:

    Print bardzo przypomina pismo techniczne (w sumie czasem to nie jest to samo (?)). Bardzo mi się podoba pismo techniczne , więc z miłą chęcią wezmę się za print przy pomocy twojego ebooka 😉

    • Agata
      Agata pisze:

      Tak, mój syn się teraz uczy w szkole pisma technicznego i litery są bardzo podobne. Z tym, że w princie nie ma się aż tak narzuconego kształtu, pismo się dopasowuje do Ciebie, a w technicznym trzeba się bardzo trzymać wzoru:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.