Na mój nowy Bullet Journal wybrałam notes Katecom. Jest ładny, ma twardą okładkę, dobry papier i gumkę do zamykania. Jednak brakuje mu kieszonki na drobiazgi. Można ją bardzo łatwo dokleić samodzielnie. Oto tutorial, jak to zrobić.
Brak kieszonki na tylnej okładce notesu to mankament drobny, ale dokuczliwy. Postanowiłam więc kieszeń na drobiazgi dorobić samodzielnie. Okazało się to tak proste, że już kilka notatników udoskonaliłam w ten sposób.
Kilka sposobów na brakującą kieszonkę
Jeśli nie zależy Ci na pojemnej kieszonce, możesz na okładce swojego notatnika po prostu nakleić prostokątny lub trójkątny kawałek papieru albo zwykłą kopertę. Inna opcja to wykorzystanie tylnej kieszeni z innego notesu, wystarczy ją delikatnie oderwać i przymocować klejem.
Lubię kieszonki pojemne, które pomieszczą grubsze naklejki, pamiątki, bileciki czy zdjęcia. Przejrzałam internetowe tutoriale, wszystkie bazują na podobnym pomyśle, np. youtuberki , z której introligatorskich porad wielokrotnie korzystałam. Kieszeń Jennifer nieco uprościłam, dzięki czemu potrzebuję mniej papieru i mogę wykorzystywać resztki papierów do scrapbookingu. SeaLemon
Co będzie potrzebne do zrobienia kieszeni?
- Grubszy papier (np. brystol, papier do scrapbookingu)
- Nożyczki lub nożyk do papieru
- Linijka
- Klej do papieru, najlepiej introligatorski (np. Magic)
- Opcjonalnie ołówek, gumka, kostka introligatorska, mata do cięcia
Kieszonka na drobiazgi krok po kroku
Na potrzeby tutorialu zrobię kieszonkę do notesu Narcissus. Wiem, że wiele osób prowadzi w tych notesach Bullet Journal, bo są w kropki i mają dobrą cenę. Ponieważ nie ma w nich kieszonki, mam nadzieję, że przyda się poradnik, jak ją zrobić. Mój Narcissus służy do rysowania i pisania w stylu inspirowanym tym, co robi José Naranja.
Zmierz okładkę notesu. Kieszonka musi być mniejsza od okładki o mniej więcej pół centymetra z każdego boku. Okładka Narcissusa mierzona od wewnątrz ma 12½×19½ cm (jest mniejsza niż A5). Kieszeń będzie zatem miała wymiary 11½×18½ cm.
Przytnij papier. Potrzebny będzie jeden duży kawałek i dwa mniejsze. Większy papier ma u mnie wymiary 14½ cm (odjęłam 1 centymetr, bo kieszonka ma być mniejsza od okładki, ale dodałam 3 cm potrzebne do wykończenia i przyklejenia kieszonki) na 18½ cm (odjęłam 1 centymetr). Mniejsze kartki mają wymiary 6 cm (patrz poniżej) na 10 cm (nieco mniej od krótszego boku kieszonki, mierzącego u mnie 11½ cm) .
Na dużym papierze odmierz po 1½ cm na każdym z dłuższych brzegów i zegnij papier. Miejsce zgięcia można wygładzić kostką introligatorską.
Dwa mniejsze papiery podziel na krótszym brzegu (tym, który mierzy 6 cm) na cztery odcinki co 1½ cm i złóż w harmonijkę.
Harmonijki przyklej do krótszych brzegów większej kartki. Zrób to w taki sposób, aby harmonijka – kiedy patrzysz na nią z boku – przypominała literę W (a nie M). Podklej także jedno z zagięć większej kartki.
Obydwie harmonijki i drugie zagięcie większej kartki przyklej do okładki notesu. Wygładź (np. kostką introligatorską) i dobrze przyciśnij.
Kiedy klej wyschnie, kieszonka jest gotowa!
Mój nowy Bullet Journal
Wybrałam ten notes, który sugerowali Czytelnicy bloga, czyli Katecom i jak na razie jestem bardzo zadowolona. Papier lekko prześwituje, ale nie na tyle, by mi to przeszkadzało, poza tym spisuje się bardzo dobrze. BuJo nadal prowadzę w stylu (prawie) minimalistycznym, więc przenosiny odbyły się bezboleśnie i polegały w zasadzie tylko na wypisaniu Future Loga na najbliższe osiem miesięcy. Zamiast jak zwykle rysować ozdobną stronę na powitanie miesiąca wkleiłam mój jesienny wianek i od razu zaczęłam październikowe planowanie.
Katecomową kieszonkę zrobiłam z papieru w kratkę pasującą kolorystycznie do okładki notatnika. Widać ją na zdjęciu w nagłówku tego posta.
A czy Ty korzystasz z notesowych kieszonek? Jeśli tak, to mam nadzieję, że tutorial Ci się podoba. Podziel się nim ze światem klikając w ikonkę poniżej!
Wersja skrócona: wziąć większą kartkę i nie doklejać do niej harmonijek, tylko wykorzystać brzegi kartki. Pozaginać i wkleić do zeszytu. 🙂
Też wielokrotnie korzystałam z podpowiedzi Sea Lemon. Jak pokazała kieszonki to u mnie ruszyła produkcja. Notesy, kalendarze, zeszyty. Kieszonki są od tamtego czasu, bardzo ważne.
Ona jakoś tak pokazuje, że chce się robić 🙂
Pozdrawiam!
Od dzieciństwa źle trzymam długopis, opieram go na palcu serdecznym. Chcę spróbować pisania piórem i kaligrafii. Czy koniecznie muszę zmieniać chwyt? Trzymając prawidłowo bazgrzę okropnie, do tego w szkole muszę pisać szybko :/
Natalio, nie musisz. Ten prawidłowy chwyt to jest taki ideał, ale nie ma konieczności zmieniania chwytu – o ile jesteś w stanie nakreślić każdą literę i nie bolą palce/ręka przy dłuższym pisaniu. Jeśli się przyjrzysz np. amerykańskim kaligrafkom, to niektóre tak trzymają narzędzie, że aż oczy bolą 🙂 A piszą ładnie. Ja też nie trzymam wzorcowo, palec serdeczny i mały za bardzo wystają.
Pozdrawiam!
Dziękuję bardzo 🙂
Całe życie piszę w ten sposób piórami 😉 a juz myślałam, że jestem jedyna 😛 Ale na poważnie, to mam kolegę, który trzyma długopis w 2 palcach, ładnie pisze i nic sobie nie robi z tego że nie trzyma prawidłowo. To jak trzyma się pióro, długopis to kwestia (dla mnie) wygody. Próbowałam pisać tak, aby pióro tyrzymać 3 palnami – nic z tego ie wyszło. Jak tylko przestawałam myśleć o trzymaniu pióra, z automatu leciało na palec serdeczny 🙂
I na koniec mała ciekawostka 😉
Jeszcze w liceum wraz z koleżaną (leworęczną) odkryłyśmy, że pisząc w ten sposób pióro ułożyłam idealnie pod osoby piszące lewą ręką. Wiem, nie powinno się pożyczać pióra, ale kiedyś chciałą spróbować pisać moim i z ogromnym zaskoczeiem stwierdzia, że to pierwsze i jedyne, którym jej się dobrze pisze 😀
W tym prawidłowym chwycie chodzi głównie o to, żeby było wygodnie i ergonomicznie. Jeśli Ci się swobodnie pisze, to nie ma moim zdaniem sensu w dorosłym życiu pracować nad nowym sposobem trzymania. Co innego, jeśli boli dłoń czy cała ręka, są skurcze, nie da się wygodnie nakreślić długich liter typu „f” czy „J” – wtedy warto.
Pozdrawiam!
Kupiłam notes katekom ( wcześniej używałam devangari) i kurcze ta gumka na długopis mi odpadła 🙁 Masz może pomysł jak to naprawić?
Oj, obawiam się, że trudno będzie tę gumkę przytwierdzić tak, aby naprawdę mocno się trzymała. Ja bym ją usunęła i rozejrzała się za gumkami niemocowanymi na stałe, zakładanymi na notes (czasem mają dodatkowo kieszonkę/uchwyt na pisak). Mam coś takiego ze scrapbookingowej firmy K and Company (zerknij w Google „gumowe opaski Smash!”). Ew. po prostu samemu zszyć kawałek ładnej szerszej gumki. Jeśli jednak chciałabyś naprawić tę urwaną, to radziłabym nie klejem, ale albo przyszyć albo przytwierdzić czymś w rodzaju nitu czy zszywacza.
Pozdrawiam!
Nie uzywam, ale tutek fajny jak zwykle.
Dziękuję, mam nadzieję, ze przyda się tym, którzy kieszonek używają 😉
Pozdrawiam!
Wygląda jak „prawdziwa” 🙂
I tak się zachowuje, jest naprawdę porządna 🙂
Pozdrawiam!