W dobie klawiatur, ekranów dotykowych i dyktowania wiadomości głosowo można się zastanawiać, czy pisanie odręczne to już przeżytek.
Po co zawracać sobie głowę ćwiczeniem pisma, skoro na co dzień i tak wszystko robimy cyfrowo?
Czy ręczne pisanie to już przeżytek?
Piszą odręcznie dzieci, w zasadzie przez całą ścieżkę edukacyjną, czasem także studenci. Nadal robimy odręczne notatki, zostawiamy karteczki bliskim, wypełniamy dokumenty, piszemy życzenia i kartki z wakacji, planujemy w Bullet Journalach, planerach, kalendarzach, prowadzimy dzienniki. Czasem pisze do mnie ktoś (na ogół przypadkowy gość na tym blogu albo moim Instagramie), że pisanie ręką nie ma już sensu, on się bez tego obywa i w ogóle to po co ja się tym zajmuję. Tak też można, nie przeczę. Ale widzę też odwrotny trend – maile od młodych ludzi, przerażonych, ze wszystko robią cyfrowo i praktycznie „zapomnieli” jak pisać odręcznie. Ba, sama tak miałam, o czym pisałam niejednokrotnie na blogu. Kaligrafia przeżywa renesans, moja książka miała już kilka dodruków i często słyszę: „chcę pisać ładniej, ale… nie wiem jak się za to zabrać”.
Ręka „myśli” inaczej niż klawiatura
Badania naukowe pokazują, że pisanie odręczne angażuje inne obszary mózgu niż pisanie na komputerze. Pomaga lepiej zapamiętywać, usprawnia koncentrację i wspiera kreatywność. Nie bez powodu wielu nauczycieli i coachów zaleca prowadzenie dzienników papierowych zamiast aplikacji.
Pisząc ręcznie, zwalniasz. Jesteś tu i teraz. To doskonałe ćwiczenie uważności, szczególnie w świecie, który stale nas popędza.
Kiedy uczysz się pisać świadomie – na przykład w stylu italik – zaczynasz zauważać jak ogromny wpływ na wygląd tekstu mają takie drobiazgi jak odstępy, kształt liter, nachylenie. Doceniasz dobry jakościowo papier, narzędzie pisarskie wygodnie leżące w dłoni, zwracasz uwagę nawet na kolor atramentu. Kiedy Twoje notatki stają się czytelniejsze, przyjemniejsze dla oka czujesz satysfakcję. Pisanie staje się relaksującym zajęciem, niemal medytacją (nawwet kiedy robisz tylko listę zakupów do Biedronki).
Ćwiczenie pisma to prawie medytacja
W moim podręczniku ładnego pisania uczę praktycznego stylu pisma – czytelnego, zrównoważonego i prostego. Takiego, które sprawdzi się w codziennym życiu: na kartce z notatkami, w dzienniku, na kopercie z listem. Wystarczy kilka minut dziennie, długopis i kartka. I odrobina ciekawości, co z tego wyjdzie.
Ćwiczenia z książki Italik. Pisz ładniej to czas tylko dla Ciebie – spokojny, satysfakcjonujący. Czasem z kubkiem kawy i ładnym notesem. Innym razem – z audiobookiem w tle i ołówkiem w ręku.
Wielu czytelników mówi, że pisanie stało się ich nowym rytuałem – porannym albo wieczornym. Czasem trwa tylko 10 minut dziennie, ale daje poczucie zadbania o siebie.
Inwestycja w siebie
Czy ćwiczenie pisma przyda się w pracy? Oczywiście! Notatki, które da się łatwo odczytać, są bezcenne. A przy okazji pokazują, że jesteś osobą zorganizowaną, staranną i kreatywną. Charakter pisma mówi o Tobie więcej, niż myślisz!
Ale nawet jeśli nikt poza Tobą nie zobaczy tych literek, poprawa pisma to coś więcej niż kwestia estetyki. To inwestycja w koncentrację, uważność, rozwój i codzienny spokój. Nie musisz rezygnować z komputera. Ale warto wrócić do kartki i długopisu – choćby na chwilę dziennie. Spróbuj. Nie po to, żeby robić wszystko ręcznie. Tylko po to, żeby na nowo odkryć, jak dużo może dać Ci świadome, piękne pisanie.
Poprowadzę Cię krok po kroku
Książkę Italik. Pisz ładniej pomyślałam jako samodzielny kurs poprawy pisma ręcznego. Daję wskazówki, dobre rady, pokazuję krok po kroku co robić. Objaśniam strukturę pisma, sposób budowania i łączenia liter. Aby czytelnik mógł na bazie italika stworzyć swoje własne, niepowtarzalne pismo – z literami takiej wielkości jaka mu pasuje, łączonymi lub nie, pochylonymi albo prostymi. Dodatkowo opracowałam dwa obszerne zeszyty ćwiczeń. Pierwszy jest przeznaczony dla dzieci (od kilkulatków do mniej więcej 12-13 lat), ale także młodzieży i dorosłych, którzy dawno nie pisali ręcznie albo mają wyjątkowo niechlujne, niestaranne pismo. Drugi stworzyłam dla młodzieży i dorosłych jako kolejny etap w trenowaniu pisma.
Więcej o podręczniku i zeszytach ćwiczeń – na specjalnie przygotowanej stronie. I na blogu, w kategorii moja książka.
Italik. Pisz ładniej i zeszyty ćwiczeń można kupić w sklepie KLEKSOGRAFIA – polecam atrakcyjne cenowo zestawy.