Strona główna » SELF-PUBLISHING, CZYLI JAK WYDAŁAM „ITALIK. PISZ ŁADNIEJ”

SELF-PUBLISHING, CZYLI JAK WYDAŁAM „ITALIK. PISZ ŁADNIEJ”

sierysuje.pl Italik. Pisz ładniej podręcznik ładnego pisania Agata Kafarska self-publishing
Tak wygląda okładka mojej książki – to mockup, bo fizycznie „Italik. Pisz ładniej” właśnie się drukuje. Kiedy tylko będę ją miała w rękach, zrobię sesję fotograficzną i dokładnie Wam pokażę, jaka jest ładna.

Ponieważ sama przeczytałam wiele artykułów osób, które samodzielnie wydawały i sprzedawały swoje książki, postanowiłam także o tym napisać. Moi Czytelnicy są zapewne ciekawi, jak przebiegał proces wydawniczy podręcznika „Italik. Pisz ładniej”.

W odcinku pierwszym z cyklu Blaski i nędze życia selfpublishera: wyobrażenia vs. rzeczywistość.

Z motyką na słońce

Kiedy zdecydowałam się samodzielnie wydać książkę wydawało mi się, że napisanie jej to 90% roboty. Tak owszem jest – w tradycyjnych wydawnictwach. Tymczasem w self‑publishingu jest dokładnie odwrotnie! Moja praca nad podręcznikiem i dwoma zeszytami ćwiczeń – mimo, że oprócz treści stworzyłam także ilustracje – to było maksymalnie 10%. A reszta to: obróbka graficzna, szukanie osoby do składu, wybór drukarni, która spełni moje oczekiwania. Skład, praca nad okładką, korekty i poprawki. Wszystko to trwało o wiele, wiele dłużej, niż zakładałam. Decyzja o sposobie szycia. Wybór papieru. Dobór fontów, kolorów, stylów.

Wszystko, ale to dosłownie wszystko okazało się znacznie trudniejsze, bardziej stresujące (i dużo droższe), niż szacowałam.

Podany na platformie crowdfundingowej termin wydania 29 lutego (zrzutkę odpaliłam w połowie listopada) był wręcz absurdalny patrząc z dzisiejszej perspektywy. A mnie się wydawało, że może się uwinę wcześniej. ? Sama praca drukarni od momentu przekazania plików to bite cztery tygodnie. A gdzie wszystkie przygotowania, redakcja, korekta, ozalidy, proofy, szybkie decyzje plus margines na ew. błędy i ostatnie zmiany?! O święta naiwności…

To był trudny rok…

A żeby było jeszcze weselej – wszystko to było okraszone: zakładaniem (pierwszej własnej) firmy, pandemią, lockdownem, miesiącami zdalnej nauki moich dzieci, poważnymi problemami rodzinnymi i załatwianiem wszystkiego nie osobiście, a online lub na telefon.

To był czas popełniania i naprawiania błędów, nieprzespanych nocy, potu i łez, zdobywania doświadczeń i uczenia się tysiąca nowych rzeczy. Tłumaczenia i przepraszania. Wychodzenia poza strefę komfortu. Najtrudniejszy pod wieloma względami rok w moim życiu. 2020 przeczołgał mnie totalnie! ?

Się suszy

…a może już się szyje? Termin premiery „Italika…” ogłosiłam na 12.12. (ładna data). Uznałam, że podpisując umowę na początku listopada i kilka dni później przekazując drukarni pliki, taka data będzie absolutnie bezpieczna.

No cóż, mamy środę, 16 grudnia – drukarnia obiecuje, że będzie gotowa w tym tygodniu. Ja walczę z platformą sklepową i ogarniam magazyn plus wysyłkę. Liczę, że pierwsze egzemplarze podręcznika polecą do Was jeszcze przed końcem roku.

Gdzie kupić moją książkę i zeszyty ćwiczeń? Już za kilka dni otworzę własny sklep i tam właśnie będą dostępne!

Podręcznik „Italik. Pisz ładniej” i zeszyt ćwiczeń można już kupić w moim sklepie Kleksografia!

 

Udostępnij:

17 komentarzy

  1. Bazgroł pisze:

    Pani Agato, dzisiaj trafiłam na Pani stronę. Poszukuje pomocy dla mojego syna( czwarta klasa), który strasznie bazgroli, sam z siebie nie potrafi się rozczytać. Czy ITALIK będzie dostępny we wszystkich księgarniach? Kiedy będzie funkcjonował Pani sklep? Pozdrawiam.

    • Agata
      Agata pisze:

      Dzień dobry, aktualnie nie przewiduję sprzedaży ksiązki poza moim sklepem. W przyszłości być może będzie dostępna w wybranych miejscach (w tej samej cenie, co u mnie). Sklep już działa, zapraszam do KLEKSOGRAFII (link)

      Pozdrawiam

  2. Ktoś pisze:

    Agato dopiero odkryłam bloga i nie mogę się oderwać! Czekam na otwarcie sklepu. Nie przejmuj się opóźnieniem, współpracuję z dużymi wydawnictwami i też przekładamy premiery. Taki czas. Dobrze, że szczerze opisujesz sytuację, ja osobiście bardzo szanuję taką transparentność. Będzie dobrze, głowa do góry

    • Agata
      Agata pisze:

      No powiem Ci, że emocje podobne 😉 Książki do wypisania dedykacji będę wysyłała w najbliższym czasie, pozdrawiam!

  3. julita pisze:

    To ja oglądałam BuJo nastolatki i był tam link do kanału pani córki tylko że nie mogę go otworzyć mogła by pani podać nazwę kanału Maj. A tak swoją drogą bardzo fajne porady. A i ten wpis o książce bardzo fajny. Bardzo fajnie prowadzony blog.Pozdrawiam

    • Agata
      Agata pisze:

      Dziękuję Julitko, Maja niestety zlikwidowała kanał na YT, żal mi szczególnie filmiku o BuJo, bo naprawdę był ciekawy i miał bardzo dużo odsłon…

      Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.