Rysowanie architektury to zajęcie, które polecam na blogu od lat. Kreatywne i dające dużo radości. Budynki lub ich detale to bardzo wdzięczni modele. Niezależnie od tego, czy chcesz się nauczyć rysować domy, czy pobawić w wirtualny urban sketching – potrzebne będą zdjęcia. Skąd je brać?
Ubiegłoroczna czerwcowa wycieczka do Torunia była okazją, by nacieszyć się ukochanym gotykiem i zrobić kilka urbansketchingowych rysunków. W dzisiejszym artykule nie tylko je pokażę, ale i podpowiem, jak rysować w (nierysującym) towarzystwie.
Pewien młody zdolny artysta podpowiedział mi ciekawy temat na artykuł blogowy – jak sobie radzić z perspektywą. Jej zasady spędzają sen z powiek początkującym urban sketcherom, zresztą nie tylko im: wszystkim, którzy uczą się rysować. Dziś zatem zajmiemy się tym tematem, zapraszam do lektury!
Jesień w pełni, czas na kolejny odcinek cyklu prezentującego ciekawostki związane z tematyką sięrysuje.pl, zbyt drobne, aby poświęcać im osobne artykuły. Zapraszam na kolejną odsłonę!
Rok temu zabrałam Cię na stołeczną Starówkę, gdzie rysowałam kamieniczki przy Kanonii. Tego lata również wędruję ze szkicownikiem po moim mieście – tym razem zapraszam na warszawski Mirów.
Jesteśmy na półmetku wakacji – to idealny moment na powrót lubianego cyklu, w którym gromadziłam ciekawostki związane z tematyką sięrysuje.pl, zbyt drobne, aby poświęcać im osobne artykuły. Zapraszam na pierwszą, letnią edycję!
Znad Bałtyku przywiozłam wspomnienia i tonę zdjęć. Po powrocie do domu na podstawie fotografii narysowałam kilka nadmorskich kamienic. Urban sketching nietypowy, bo zupełnie nie na żywo. Zobacz moje rysunki znad morza!