Masz już przybory, znasz podstawowe kształty – czas złożyć z nich litery. Czy uczyć się ich alfabetycznie?
To nie najlepszy pomysł. Dlaczego? Wytłumaczę w dzisiejszym wpisie.
Powolutku i po kolei
Jeśli się powtarzam, to wybacz, ale muszę. 😉 Nie zaczynaj nauki kaligrafii od pisania słów. Wiem, że kusi. Rozumiem, że zapisywanie kartek kreskami i kółkami nie jest najbardziej ekscytującym zajęciem pod słońcem. Ale uwierz mi, bardzo ułatwisz sobie życie stosując się do moich wskazówek. Dotyczą one zarówno kaligrafowania stalówką i tuszem, jak i piórem czy brush penami. Kaligrafii klasycznej i nowoczesnej.
Narzędzia są różne, technika podobna, a zasady takie same. Kreśl podstawowe elementy budujące litery, potem składaj z nich litery, słowa, a na końcu zdania. Kiedy opanujesz podstawy, przyjdzie czas na eksperymenty, łamanie reguł i pracę nad Twoim własnym stylem.
Podstawowe kształty, z których zbudowane są litery
ołówkiem kaligrafia grubymi flamastrami i brush lettering lub kaligrafia stalówką i tuszem
Zalecana przeze mnie kolejność nauki kaligrafii: „oszukana kaligrafia” kaligrafiaAbecadło z pieca spadło
Moi kursanci zazwyczaj są zdziwieni, że nie uczę kaligrafii od A do Z. Przyczyna jest prosta: pierwsze pięć liter tworzy się na bazie owalu, który jest kształtem najtrudniejszym dla początkujących. Lepiej zacząć od prostszych elementów, a litery pogrupować według budowy.
Jeśli czytasz mojego bloga, pewnie pamiętasz artykuły o nauce pisania przed wojną. Jeśli ich nie znasz, to koniecznie przeczytaj. Ten sposób uczenia – nazywany wówczas metodą genetyczną – miał dużo sensu i dotyczy także kaligrafii ozdobnej.
Moje wpisy o przedwojennej szkolnej kaligrafii znajdzieszKsiążkę Stanisława Tatucha, z której korzystano w przedwojennych szkołach można przeczytać w bibliotekach cyfrowych. Jej tytuł to „Nauka pisma użytkowego i ozdobnego”.
Małe przed dużymi
Wielkie litery kroju Copperplate są nieprawdopodobnie wręcz skomplikowane. Właśnie zaczynam się uczyć tego wytwornego stylu pisma i samo przeanalizowanie ich budowy zajęło mi sporo czasu. O nauczeniu się nawet nie wspominam! Kaligrafia nowoczesna znacznie uprościła duży alfabet, ale i tak małe litery są dużo łatwiejsze. Dlatego naukę zaczynamy od małego alfabetu. To właśnie do budowy małych liter wykorzystujemy wspomniane elementy podstawowe. Budowanie dużych liter jest bardziej złożone, więc na początku można przez jakiś czas ograniczyć się do małych. Na wielkie przyjdzie czas później, kiedy już bardziej zaznajomisz się z kaligrafią.
Litery łatwe – litery trudne
Litery małego alfabetu podzieliłam na łatwiejsze (na bazie łuku dolnego, łuku górnego, fali, pętelki górnej, pętelki dolnej i węzełka), trudniejsze (zawierające owal) i nietypowe (które piszemy wykorzystując kształty podstawowe, ale zmodyfikowane, co może być trudne dla początkujących). W takiej kolejności pokazuję je moim uczniom i Ciebie też zachęcam do nauki w ten sposób.
Mam nadzieję, że instrukcje na rysunku są jasne, jeśli masz jakieś pytanie – zadaj je w komentarzu.
Jaką czcionkę wybrać na początek, dopiero zaczynam przygodę z kaligrafią i zastanawiam się od jakiej czcionki zacząć.
Jeśli kaligrafia ściętą stalówką to polecam uncjałę (są dwa artykuły na blogu). Jeśli zmienną linią to jak najprostszy krój podobny do Copperplate (albo kursywy, której się uczyliśmy w szkole). Np. takie zupełnie zwyczajne literki (mogą być bardziej wysmukłe) https://www.instagram.com/p/BoHatuIlN0q/
a ja sie dziwilam dlaczego mi tak ciezko idzie a u innych duze postepy. Dziekuje, za ten wpis, uczymy sie dalej.
Kasiu, to znacznie ułatwia życie. Plus nie zakorzeniają się złe nawyki (np. „a” jako półkole i łuk, a nie owal i łuk), które trudno potem skorygować.
Powodzenia!
Byłam przekonana, że trzeba się uczyć po kolei ABC….
Można, ale jest trudniej. Grupowanie liter wg budowy naprawdę ma sporo sensu i ja właśnie tak uczę 🙂
Pozdrawiam!
Ja zaczęłam od brushpenów i pisania całych słów, obecnie jestem usatysfakcjonowana swoim pismem mimo złej kolejności nauki 😀
Julia, ja też tak zaczynałam. I żyję 🙂
Ale po kolei jest dużo łatwiej, warto też znać „logikę” liter. Niestety są osoby np. na Instagramie, które niby wprawnie kaligrafują (dotyczy to głównie brush penów), ale… ja widzę, że nie mają pojęcia o konstrukcji liter.
Pozdrawiam!
Podejrzewam, że należę do tych osób 😛 chyba stąd wziął się modern lettering, każdy pisze jak mu się podoba…
Jasne. Acz ja zawsze namawiam, by najpierw poznać reguły, a potem je łamać 🙂
Dziękuję, nie wpadła bym na to. Dopiero zaczynam naukę, szczerze mówiąc to dopiero zamówiłam brushpeny, więc ten post mi spada jak z nieba.
Szczerze polecam tę kolejność, bardzo ułatwia naukę!
Pozdrawiam 🙂