„Ja już tak mam” myślisz patrząc na swoje koślawe litery? No cóż, dobra wiadomość jest taka: nie musi tak zostać na zawsze. Zgrabne pisanie to umiejętność – jak gra na pianinie. A każdej umiejętności można się nauczyć albo ją poprawić.
W dzisiejszym artykule odpowiem na często zadawane mi pytanie: czy dorosły jest w stanie poprawić swoje pismo ręczne tak, aby było bardziej czytelne, zgrabniejsze, milsze dla oka?
Czy da się zmienić pismo po 30., 40., 50. roku życia?
Tak! Twój mózg wciąż potrafi tworzyć nowe połączenia nerwowe. A skoro mózg potrafi się uczyć, to i ręka — z odpowiednimi ćwiczeniami — może stać się bardziej precyzyjna, uważna, zrównoważona ruchowo. Wielu dorosłych uważa, że skoro nie nauczyli się pisać ładnie w szkole, to już jest „po ptokach”. Charakter pisma można jednak ulepszać przez całe życie, nawet mając 50 lat (i więcej). To nie tylko możliwe, ale też — wbrew pozorom — wcale nie tak trudne, jak się wydaje. Jestem na to przykładem, bo grubo po czterdziestce nie tylko poprawiłam pismo, ale wręcz je zmieniłam na zupełnie inne.
Ba, nawet osoby po kontuzjach (np. piszące lewą ręką po złamaniu prawej) mogą nauczyć się nowego, bardziej świadomego pisania. Nie chodzi tu o kaligrafię artystyczną, tylko o codzienne pismo użytkowe, które będzie czytelne, szybkie i… po prostu ładne.
Czasem nie chodzi o sam styl, tylko o czytelność. Zapiski w kalendarzu, notatki z pracy i wykładów na studiach, listy zakupów mogą wyglądać znacznie lepiej – i być bardziej funkcjonalne – jeśli nauczysz się pisać świadomie.
Dlaczego warto poprawić charakter pisma?
W erze ekranów, SMS-ów, smartfonów ręczne pisanie nadal ma się dobrze. Wiele osób prowadzi planery, Bullet Journale, robi notatki z kursów i szkoleń, pisze ręcznie w pracy lub dokumentuje codzienność. Dobrze byłoby, żeby te notatki były nie tylko czytelne, ale i estetyczne.
Twój charakter pisma to część Twojej tożsamości. Może być wizytówką — i może być powodem do dumy. A czasem wystarczy drobna zmiana, kilka prostych ćwiczeń, by pismo zaczęło wyglądać o niebo lepiej.
Poza wszystkimi praktycznymi zastosowaniami świadome niespieszne pisanie to po prostu przyjemne, relaksujące zajęcie. Zero ocen, zero stresu. Tylko Ty, pióro albo cienkopis i chwila spokoju.
Jak ćwiczyć pisanie w dorosłym wieku?
Po pierwsze wolniej. Po drugie jak najczęściej, optymalnie codziennie. Po trzecie nie na siłę jako nudny obowiązek – najlepiej pisać nie bezsensowne zdania jak w szkolnym dyktandzie, tylko coś konkretnego i przydatnego. Załóż BuJo, napisz pierwszy od lat odręczny list, zrób porządną listę zakupów, przepisz notatki z zebrania albo z webinaru. W podręczniku Italik. Pisz ładniej prowadzę czytelnika krok po kroku – od podstawowych ćwiczeń po pełne zdania. A w zeszytach ćwiczeń znajdziesz zabawne i ciekawe zadania, które aż się chce robić.
W mojej książce Italik. Pisz ładniej nie uczę zwykłej szkolnej kursywy ani ozdobnej kaligrafii, ale italika – codziennego pisma, który łączy czytelność, szybkość i elegancję. Jego praprababcia kursywa humanistyczna (zwana italiką) powstała kilkaset lat temu w renesansie jako sposób szybkiego i estetycznego pisania dokumentów i korespondencji. W XX wieku wrócono do niej, ale w bardzo unowocześnionej prostej wersji jako do pisma szkolnego.
Italik świetnie sprawdza się nie tylko u dzieci, ale i jako pismo dorosłych:
jest oparty na prostych, geometrycznych formach — łatwo się go nauczyć
nie ma zbędnych ozdobników ani zawijasów
litery można łączyć, ale nie trzeba, Ty decydujesz
wygląda nowocześnie, lecz ma w sobie klasyczną harmonię
Italik można dostosować do siebie, zmodyfikować delikatnie jego rytm, proporcje, pochylenie — dzięki czemu pismo jest indywidualne, ale wciąż estetyczne.
Od czego zacząć pracę nad poprawą pisma?
1. Zwolnij tempo
Większość dorosłych pisze szybko i niedbale. Za szybko, żeby kontrolować ruchy ręki i jakość liter. Pierwszy krok to zwolnić. Nawet bardzo. Na początku lepiej pisać powoli, świadomie formując litery. Szybkość przyjdzie później, naturalnie.
2. Codzienna praktyka (krótka, ale regularna)
Lepiej poświęcić 5–10 minut dziennie niż raz na tydzień godzinę. Regularność to klucz do trwałych zmian. Pisanie ręczne — podobnie jak gra na instrumencie — wymaga powtarzalności.
3. Pisz to, co potrzebne i przyjemne
Nie musisz robić szkolnych dyktand. Lepiej przepisać plan dnia, listę zakupów, cytat z książki, notatki ze spotkania. Zastosowanie ćwiczeń w codziennych sytuacjach sprawia, że nauka nabiera sensu i jest bardziej motywująca.
4. Zadbaj o wygodę
Wybierz porę dnia, w której masz chwilę spokoju. Zaparz herbatę, usiądź przy biurku albo stole, weź ulubiony cienkopis czy pióro. Zamiast traktować pisanie jak obowiązek, potraktuj je jako relaksujący rytuał — czas tylko dla siebie.
Co jeszcze może Ci pomóc?
-
zrób zdjęcie „przed i po”. Będziesz mieć namacalny dowód postępu
-
nie porównuj się z innymi. To Twoja droga, Twój styl, Twój rytm nauki
-
zachowuj ćwiczenia z każdego tygodnia. Dzięki temu łatwo zauważysz różnicę
-
daj sobie czas. Zmiana nawyków to proces, ale każdy krok ma znaczenie
Co znajdziesz w książce „Italik. Pisz ładniej”?
W pięknie wydanej książce i dwóch zeszytach ćwiczeń (
dla dzieci i początkujących – wybierz jeśli masz naprawdę niechlujne pismo – oraz dla młodzieży i dorosłych) znajdziesz mnóstwo praktycznych porad:-
jak pisać czytelniej i ładniej,
-
jak kształtować litery w stylu italik,
-
jak trzymać narzędzie pisarskie, jak rozluźnić rękę,
-
jak płynnie łączyć litery (albo kiedy ich nie łączyć) i zachować rytm pisma,
-
jak zastosować nowy styl pisania w codziennych notatkach.
Zaczynasz od podstawowych elementów: linii, łuków, prostych liter. Potem przechodzisz do wyrazów, zdań i zastosowań praktycznych.
Wszystko o podręczniku ładnego pisania znajdziesz na specjalnej stronie i tutaj na blogu po tagu moja książka.