Strona główna » MARKERY ALKOHOLOWE – ILE KUPIĆ I JAKIE KOLORY NA POCZĄTEK

MARKERY ALKOHOLOWE – ILE KUPIĆ I JAKIE KOLORY NA POCZĄTEK

sierysuje.pl ile markerów kupić na początek

Kiedy półtora roku temu zaczęłam rysować markerami alkoholowymi, nie miałam pojęcia, ile kolorów wybrać na początek. Na szczęście podeszłam do sprawy z głową. W dzisiejszym wpisie opowiem, czym się kierowałam przy wyborze.

Na początku muszę podkreślić: nie ma jednego klucza, według którego należałoby skompletować sobie markerową „wyprawkę”. Mój artykuł będzie mocno subiektywny, jeśli chodzi o konkretne kolory pisaków, jednak sama zasada ich wyboru jest na tyle uniwersalna, że pomoże wybrać Twój pierwszy zestaw.

Kolory w rysowaniu markerami

Pisałam o tym szerzej w poprzednich markerowych wpisach, które za chwilę podlinkuję – tutaj przypomnę pokrótce, na czym polega kolorowanie markerami. Otóż nie da się zmieszać dwóch różnych kolorów markerów otrzymując trzeci (jak na przykład przy malowaniu farbami). Można natomiast (a nawet trzeba) zwiększać intensywność barw. Robi się to na dwa sposoby – albo dokładając kolejne warstwy koloru, albo mieszając różne odcienie jednej barwy.

Podstawowe informacje o markerach alkoholowych.

Artykuł o technice rysowania markerami, wykorzystaniu blendera oraz o tym, dlaczego nie ma białych markerów.

Ile jest odcieni markerów?

sierysuje.pl

Nie da się ukryć, że wspomniana wyżej właściwość markerów nakłada na rysownika pewne ograniczenia. Jeśli chce tworzyć wielokolorowe obrazki, musi mieć po kilka odcieni każdego koloru. Aby zgromadzić paletę dającą pełną swobodę rysowania, trzeba kupić co najmniej kilkadziesiąt markerów. Nie bez kozery Copic oferuje aż 358 odcieni, podzielonych na wiele grup i oznaczanych w dość skomplikowany sposób. Karta kolorów tej firmy wygląda imponująco – zobacz! Inni producenci mają ciut skromniejszą ofertę, ale i tak przyprawia ona o zawrót głowy. Niewielu z nas może sobie pozwolić na kupienie od razu tylu markerów, tym bardziej, że przecież na początku nie możemy być pewni, że rysowanie markerami nam się spodoba. Co zatem począć? Jak żyć? 😉

Spokojnie! Aby rysować markerami bez marudzenia, że masz ich za mało nie musisz brać kredytu. Wystarczy, że sobie odpowiesz na dwa pytania: jaki masz budżet i co chcesz rysować.

Czy tanio znaczy dobrze?

Dobra wiadomość jest taka, że nawet najtańsze markery mają intensywne kolory i dobrze się ze sobą mieszają.

Poniżej 8 złotych za jeden pisak zapłacisz zamawiając je na Aliexpress (marki Touch i Finecolour), wybierając polską markę Propic albo kupując jeden z kilku trójkolorowych zestawów oferowanych przez sklep Flying Tiger Kopenhagen.

Wadą tańszych markerów jest dość niska jakość – rysują dobrze, ale bywają topornie wykonane (ciężko się zdejmuje i zakłada skuwki, ścierają się napisy). Z wyjątkiem markerów z Aliexpress, liczba kolorów jest ograniczona (Propic ma ich 90, Tiger zaledwie 24). Brak jest też możliwości uzupełniania tuszu.

Wyżej wymienione niedrogie markery były moimi pierwszymi. Nie spodziewałam się po nich cudów, więc raczej miło mnie rozczarowały. Gdy chcesz przetestować markery, a nie możesz albo nie chcesz pozwolić sobie na lepsze – śmiało po nie sięgaj.

Zestaw na początek – kawa

sierysuje.pl jak narysować markerami filiżankę kawy

Niezależnie od tego, czy kupujesz tańsze czy droższe markery alkoholowe, kompletując swój pierwszy zestaw musisz określić, co chcesz rysować. Od tego zależy wybór kolorów. Jeśli nie możesz od razu wydać większej sumy na wielki zestaw, polecam wybranie jednego tematu z interesującej Cię dziedziny i kupienie pisaków z myślą o nim. Temat ten powinien być na tyle uniwersalny, aby tymi kilkoma markerami dało się wykonać kilka czy kilkanaście rysunków. Wokół tej bazy z czasem zbudujesz swoją kolekcję, dokupując po trochu kolejne pisaki.

Skompletujmy zatem zestawy poniżej dziesięciu markerów umożliwiające narysowanie konkretnych tematów. Na pierwszy ogień pójdzie kawa, którą jak wiesz bardzo lubię rysować. Wersja minimum dla rysownika kawy to: beż, trzy odcienie brązowego i jeden–dwa szarego. Tymi pięcioma markerami da się stworzyć naprawdę dużo wariacji na temat kawy i narysować nie tylko sam napój, ale i naczynia (białe kubki, przezroczyste szklanki). Kilka dodatkowych markerów w innych kolorach to możliwość urozmaicenia obrazków – rysowania kolorowych kubków, ciastek, deserów, i tak dalej. A kiedy znudzi Cię temat kawowy, możesz zmienić tematykę i rysować tym zestawem chociażby budynki czy zwierzęta. Albo – jak na zdjęciu w nagłówku – kaktusy i donuty.

W szarości warto inwestować! Jak widać na zdjęciu, mam ich całkiem sporo. Przydają się nie tylko do rysowania cieni rzucanych przez przedmioty i zacieniania miejsc, na które nie pada światło – można nimi także przyciemnić każdy kolor.

Jeśli lubisz rysować kawę, to pewnie zainteresują Cię też artykuły o malowaniu kawą i o rysowaniu markerami kawy i innych zimowych napojów.

Zestaw na początek – kwiaty

sierysuje.pl tulipan markerami

Do rysowania kwiatów trzeba nabyć – to oczywiste – kilka zielonych markerów. Do tego po dwa-trzy odcienie żółtego, czerwonego, niebieskiego czy fioletowego i hulaj dusza! Wiosenne tulipany narysowałam, jak widać na zdjęciu powyżej, sześcioma pisakami. Szczerze mówiąc wystarczyłyby nawet dwa, zielony i żółty, zakładając że kolor budowałabym nakładając kolejne warstwy.

Do czego jeszcze można wykorzystać taki zestaw w żywych kolorach? Na przykład do rysowania mody. Ptaków. Albo owoców i warzyw.

7 dobrych rad dla początkującego miłośnika markerów

sierysuje.pl jakie markery kupić na początek

Gdy rysujesz z natury, jak ja żółte tulipany, poświęć trochę czasu na przyjrzenie się obiektowi. Zdecyduj, czy wiernie go odwzorujesz. Pamiętaj, że jako artysta masz przywilej zmieniania rzeczywistości. 😉 Moje tulipany były jednolitego koloru – uznałam, że ciekawiej będzie wycieniować płatki odrobiną pomarańczowego. W efekcie powstał obrazek jedynie zainspirowany kwiatami z mojego wazonu.

Nie idź na żywioł! Chaotyczny zbiór kilkudziesięciu markerów skompletowanych bez żadnego klucza tylko Cię sfrustruje.

Jeśli chcesz kupić gotowy zestaw markerów, unikaj takich, w których każdy kolor jest inny. Niewiele można z nimi począć. Zwróć uwagę, aby z każdego koloru były przynajmniej dwa odcienie. Wiele firm oferuje zestawy tematyczne, np. do mangi czy projektów architektonicznych. Są też komplety różnych odcieni szarości, pasteli czy „kolorów skóry” (skin tones; do rysowania postaci, ale można je także wykorzystać np. do tworzenia kwiatów, deserów, krajobrazów).

Jeśli w ofercie firmy jest na przykład dziesięć odcieni niebieskiego, a Ty musisz wybrać trzy, weź (zakładając, że odcienie są ponumerowane od 1 do 10) dwójkę, piątkę i ósemkę. Czyli jasny, średni i ciemny. Ładnie się zblendują, a nakładając kolejne warstwy uzyskasz odcienie pośrednie.

Markery różnych firm możesz ze sobą łączyć.

Kiedy złapiesz markerowego bakcyla i zaczniesz nimi dużo rysować, bardziej opłacalne będzie kupienie droższych markerów, ale takich, w których jest możliwość uzupełniania tuszu i wymieniania końcówek. Na dłuższą metę są bardziej ekonomiczne niż tanie jednorazówki. Tego typu markery to np. Kurecolor Kuretake.

Markery alkoholowe przebijają przez zwykły papier – najlepiej kupić taki specjalnie do nich przeznaczony. W tym artykule znajdziesz przydatne informacje o papierze do rysowania markerami.

Artykuł ten napisałam w odpowiedzi na liczne maile z pytaniami, jakie kolory markerów kupić na początek. Mam nadzieję, że będzie pomocny przy wyborze zestawu startowego. Powodzenia!

Udostępnij:

16 komentarzy

  1. Emma Luberf pisze:

    nie stać mnie na droższe markery na ten czas. chce zamówić 80 sztuk markerów touch pro z allegro i nie wiem czy kupować czy jednak nie córka bardzo by chciała te markery 🙂

    • Agata
      Agata pisze:

      Nie wiem, czy to te same markery TouchFive, które kupowałam na Aliexpress? Są na zdjęciu (białe). Kupowałam duży zestaw i kilka było podeschniętych lub z uszkodzonymi końcówkami. Jednak ogólnie, biorąc pod uwagę cenę, mogę je polecić na początek, rysują bardzo dobrze.

      Pozdrawiam

    • Anonim pisze:

      Ja zamówiłam Touch Pro+ i jestem bardzo zadowolona tylko opakowanie nie jest sztywne ale jak dla dziecka to bardzo polecam tylko trzeba uważać żeby nie malowała po stole ( trochę przebijają)

      • Agata
        Agata pisze:

        Tak, te markery z Ali są bardzo OK. Moje już albo się wypisały, albo wyschły, ale wspominam je miło.

        Pozdrawiam!

  2. Monis pisze:

    Chciałabym kupić markery córce ale trochę gubię się w temacie. Faktycznie byłoby dobrze, żeby miały wymieniane końcówki i możliwość ponownego napełnienia. Nie zawsze w sprzedaży jest jednak dostępny sam tusz do napełnienia. Znalazłam na allegro markery Touch 60 szt za 220zł ( nie są to Touchcool). Bardzo proszę o radę jakiej firmy powinnam kupić.

    • Agata
      Agata pisze:

      To makery koreańskie z możliwością wymiany końcówek i uzupełniania tuszu. Cena za sztukę jest bardzo atrakcyjna – nawet jeśli byłyby używane jako pisaki jednorazowe. Różnice miedzy bardzo drogimi a tanimi w przypadku markerów nie są duże i polegają raczej na dopracowaniu końcówki i oprawki niż na tuszu (i efekcie na papierze).
      Myślę, że duży zestaw ucieszy córkę, a jeśli złapie bakcyla, będzie można stopniowo dokupić markery innych firm (droższe).

      Pozdrawiam

    • Agata
      Agata pisze:

      Doskonale rozumiem, ja też nie mogłam „na dzień dobry” zainwestować w markery, startowałam z niedużym kompletem i rysowałam głównie kawę 😉 Cieszę się, że pomogłam.

      Pozdrawiam!

    • Agata
      Agata pisze:

      Wow, to chyba rekord cenowy 😀 Ale ja niestety najbliższy Action mam w Łodzi (mieszkam w Warszawie), mam nadzieję, że i do kochanej stolicy dotrze.

      Pozdrawiam

    • Anonim pisze:

      Na allegro jest za ok. 1.15 za jeden mazak nie wiem jaka jest jakość z action aczkolwiek te z allegro są bardzo dobre tylko trochę przebijają no ale to alkocholowy marker

      • Agata
        Agata pisze:

        Mam już z markery z Action (Twinmarker z dwoma końcówkami – cienką i pędzelkową), bo w międzyczasie otworzyło się kilka sklepów w Warszawie; są w zestawach po cztery, dopasowanych kolorystycznie (podobnie jak w Tigerze). Jakość nie odbiega od innych markerów, a cena faktycznie wypada nieco ponad złotówkę za sztukę. ?

        Co do przebijania, to wszystkie alkoholowe tak samo przebijają i najlepiej się zaopatrzyć w specjalny papier do markerów.

        Pozdrawiam!

Skomentuj Agata Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.