Rysowanie architektury to zajęcie, które polecam na blogu od lat. Kreatywne i dające dużo radości. Budynki lub ich detale to bardzo wdzięczni modele. Niezależnie od tego, czy chcesz się nauczyć rysować domy, czy pobawić w wirtualny urban sketching – potrzebne będą zdjęcia. Skąd je brać?
Nie ma lepszego sposobu na wspomnienia z podróży niż uwiecznienie w sketchbooku. I chociaż „prawdziwy” ortodoksyjny urban sketching polega na rysowaniu na żywo na miejscu, w praktyce często kończę obrazek w domu (hotelu). Bywa też tak, jak na urlopie nad Bałtykiem, który opisałam na blogu – miałam za mało czasu na rysowanie, więc obrazki znad morza powstały dopiero jesienią w Warszawie, jakiś czas po powrocie.
urban sketching w Podkowie Leśnej
urban sketching na warszawskiej Starówce
urban sketching na warszawskim Mirowie
Fotografuj ile sił!
Najbardziej oczywiste źródło zdjęć, na podstawie których powstaną rysunki w twoim sketchbooku, to własny telefon lub aparat. Fotki wykonane dokładnie tam, gdzie stoisz rysując. Przydadzą się szczególnie wtedy, kiedy chcesz dokończyć obrazek w domu (na przykład pokolorować akwarelami, kredkami czy markerami). Warto zdjęcia robić także wtedy, gdy pogoda jest kapryśna – już kilka razy zdarzyło mi się uciekać w trakcie urban sketchingu przed deszczem.
Niestety, nie zawsze własne zdjęcia wystarczą, bo zdarza się, że budynek jest akurat przysłonięty rusztowaniem, zastawiony ciężarówką albo tak ustawiony wśród innych, że zrobienie idealnego ujęcie jest niemożliwe. Czasem szwankuje kolorystyka, gdy jest pochmurno lub zapada zmrok. Wtedy trzeba skorzystać ze zdjęć, które zrobił ktoś inny.
urban sketching latem – porady
urban sketching zimą – porady
Banki zdjęć
Niewątpliwą zaletą banków darmowych fotografii jest duży wybór. Z ich zasobów korzysta się na podstawie licencji CC0 (Creative Commons 0), bezpłatnie i bez konieczności podawania informacji o autorze. Zdjęcia można dowolnie modyfikować, na przykład przycinać. Na strony tego typu takie jak Pixabay czy Unsplash zaglądam wtedy, kiedy szukam pomysłów na rysunki, które będę pokazywała publicznie. Co prawda trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś mógłby mieć pretensje, że jego zdjęcie zainspirowało artystę, ale strzeżonego…
Przeglądając banki zdjęć wystarczy wpisać hasło do wyszukiwarki i zaznaczyć czego szukamy: fotografii, grafiki, ilustracji. Ja często zaznaczam także orientację horyzontalną, bo zdjęcie w poziomie lepiej się prezentuje na blogu. Powyżej widać wyniki wyszukiwania latarni morskich – wiele z nich chętnie bym namalowała.
Kradnij jak artysta
Kiedy nie wykorzystuję moich rysunków komercyjnie, zdarza mi się zdjęcia „podkradać” na przykład na Instagramie. Swego czasu urządziłam sobie nawet zabawę #siękradniekawę – rysowałam na podstawie zdjęć z motywem kawy, które wpadły mi w oko. Oczywiście autorów oznaczałam i żaden nie miał pretensji, tym bardziej, że niekiedy fotografie były dla mnie jedynie luźną inspiracją.
Natomiast nigdy nie publikowałabym czyichś zdjęć bez pytania i pozwolenia, byłoby to naruszeniem praw autorskich. Nie ma czegoś takiego jak „źródło: Internet”, zawsze jest to czyjaś praca i dotyczy to również tekstów, rysunków czy kaligrafii.
jak kradłam kawę na Instagramie
Jak wybierać zdjęcia?
Fotografia ma być pomocą w rysowaniu, nie utrudnieniem. Wbrew pozorom dobór odpowiedniego zdjęcia nie jest prosty. O ile bowiem rysując na jego podstawie można zmienić kolorystykę, a detale uprościć, o tyle kształt budynku musi być odpowiedni. Na początek radzę rysować budynki od przodu. Dokładny tutorial dla początkujących jak to robić przygotowałam kilka lat temu i cieszy się on niezmiennie duża popularnością. „Modelką” była dość skromna, ale urokliwa kamienica z Bytomia Odrzańskiego w oryginalnym różowym odcieniu.
Z czasem można się pokusić o zgłębienie tajemnic perspektywy, a także wybierać bardziej skomplikowane budowle.
jak narysować budynek, tutorial w siedmiu krokach
Życzę Ci powodzenia w rysowaniu architektury na podstawie fotografii. Oczywiście powyższe podpowiedzi znajdą zastosowanie także do wyszukiwania zdjęć przedstawiających na przykład rośliny, zwierzęta czy przedmioty.