Artykuły o brush calligraphy, czyli o kaligrafowaniu brush penami (pisakami zakończonymi pędzelkiem) należą do najpopularniejszych na blogu. Jest ich już tyle, że przyda się ściągawka.
Kaligrafowanie brush penami rządzi się właściwie tymi samymi zasadami, co stalówką i tuszem. Tylko przybory są inne – pisaki zakończone pędzelkiem. Jeśli zaczniesz naukę dobrze dobranym brush penem i spokojnie przejdziesz przez wszystkie jej etapy, szybko przyjdą zadowalające efekty. Zatem – do dzieła!
Czy ja się do tego nadaję?
Oczywiście! Jeśli boisz się, że nie nauczysz się kaligrafii dlatego, że masz brzydki charakter pisma, uspokoję Cię: jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Litery w kaligrafii (a więc także w brush letteringu) buduje się inaczej niż w codziennym pisaniu, nawet inaczej trzyma się przybory.
Osoby, które pięknie piszą brush penami nie urodziły się z tą umiejętnością ani też nie mają niedostępnego dla innych talentu – po prostu dużo ćwiczyły.
Czym pisać?
Brush penem, to jasne. 😉 Ale jakim? Brush peny można podzielić według kilku kryteriów:
twarde vs miękkie. Chodzi oczywiście o twardość końcówki. Dla początkujących polecam dość twarde, ale elastyczne końcówki.
duże vs małe. Końcówka brush pena może być duża – co oznacza, że pisane nią litery też będą duże. Brush pen z taką końcówką przyda się do robienia na przykład nagłówków w Twoim BuJo.
nylonowe vs włosiane. Na początek lepszy będzie brush pen z końcówką nylonową lub nylonowo-poliestrową (taką jak we flamastrze, tylko miękką). Pisze się nim dużo łatwiej niż pisakiem z prawdziwymi włosami.
wodoodporne vs wodorozpuszczalne. Większość brush penów zawiera tusz rozpuszczalny w wodzie, można je ze sobą blendować albo traktować jak farby, rozmazując kolor wilgotnym pędzelkiem. Z kolei brush peny wodoodporne dają gwarancję, że napis się nie rozmaże. dokładnie opisałam wszystkie typy brush penów na sam początek polecam brush peny Kuretake Bimoji (fine lub medium), Kuretake Mangaka Flexible (M lub F), Faber-Castell PITT Artist Pen, a także Tombow Fudenosuke soft i Pentel Touch. Najlepsze moim zdaniem brush peny dla początkujących omówiłam
dla średnio zaawansowanych – bardziej miękkie, z większymi końcówkami.
Pisakidla zaawansowanych (zakończone prawdziwym pędzelkiem).
PisakiPo czym pisać?
Używając byle jakiego papieru możesz zniszczyć końcówkę brush pena (dotyczy to pisaków z końcówką nylonową, włosiane nie są takie delikatne). Brush peny lubią gładziutki papier.
tym artykule znajdziesz wszystkie podstawowe informacje o papierze do kaligrafowania.
wJak się nauczyć kaligrafować brush penami?
Jeśli to Twój pierwszy kontakt z kaligrafią, nie szarżuj. Wiem, że czujesz pokusę pisania od razu całych słów czy sentencji, ale w nauce kaligrafii nie ma drogi na skróty. Trzeba poznać elementy składowe liter, potem trenować litery aż do znudzenia, a dopiero na końcu tworzyć z nich słowa.
tutaj znajdziesz rady, jak prawidłowo trzymać brush pen i jakie są części składowe liter. A w tym artykule pokazałam, jak z tych elementów tworzyć litery.
Ale mi to nie wychodzi!
Spokojnie! Jedni mają tzw. lekką rękę, dobrze rysują albo uczyli się tradycyjnej kaligrafii. Im pisanie brush penami przychodzi łatwiej. Jeśli Tobie nie wychodzi, nie zrażaj się, tylko ćwicz. Dalej nie wychodzi? Odłóż na razie brush peny i kup sobie flamastry z grubą stożkową końcówką. Kaligrafuje się nimi o wiele łatwiej niż pisakami pędzelkowymi, a efekt jest bardzo podobny wizualnie. Za jakiś czas możesz znowu spróbować zaprzyjaźnić się z brush penami albo… nie. Kaligrafowanie flamastrami też jest fajne i ma wielu zwolenników!
tego posta, jeśli chcesz się nauczyć kaligrafować flamastrami.
zajrzyj doJeszcze Ci mało?
Ogólne informacje o kaligrafii nowoczesnej (brush lettering to jedna z jej odmian) znajdziesz tutaj. Jeśli zaś podobają Ci się „tańczące” literki, czyli bounce lettering – jest na blogu tutorial, jak w ten sposób pisać. A może na sam początek chcesz spróbować „oszukanej kaligrafii”? Jeśli posłużysz się kolorowymi cienkopisami albo flamastrami – efekt będzie podobny jak przy użyciu brush penów!
Na koniec mam dla Ciebie wizualną ściągawkę – mam nadzieję, że rozwieje resztę Twoich wątpliwości dotyczących brush calligraphy.
Na blogu będą się pojawiały kolejne artykuły na ten temat. A jeśli masz pytanie – zadaj je w komentarzu. Nie zapomnij też podzielić się tym wpisem ze wszystkimi znajomymi, którzy chcą się nauczyć brush letteringu!
Czy technika pisania jest inna dla osób leworęcznych? Wiem, że w tradycyjnej kaligrafii jest kilka różnic, a jak to wygląda z brush penami?
Madziu, będę pisała o piśmie codziennym, kaligrafii i brush letteringu osób leworęcznych, ale muszę zgłębić temat i wypytać takie osoby, jak to wygląda w praktyce. Z tego, co czytam, jest łatwiej niż przy kaligrafii stalówką, bo brush pen jest elastyczny, no i nie rozmazuje się aż tak jak tusz.
Na razie podrzucam Ci interesujący artykuł z poradami, a także filmikami pokazującymi, jak osoba leworęczna trzyma brush pen i nim pisze. https://www.smashingmagazine.com/2017/06/left-handed-brush-lettering/
Zajrzyj też do Dawn Nicole, ona jest leworęczna: https://bydawnnicole.com/lefty-tips-hand-lettering-calligraphy/
Pozdrawiam!
Dziękuję bardzo za odpowiedź 😉
Prowadzi Pani bardzo przydatny blog z świetnymi wpisami! Teraz wiem, gdzie podczas mojej nauki z brush letteringiem mogę zajrzeć. Na allegro niedługo zamawiam parę brush”ów z Ecoline, Koi i jeden Kuretake Bimoji. Chcę przetestować kilka, aby wybrać idealny dla siebie. Mam nadzieję, że poradzę sobie z pędzelkiem Ecoliny. Od roku zbieram się do zakupu. Czy znajdę na blogu wzory do wydrukowania z różnymi literami i wzorkami do ćwiczeń?
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w prowadzeniu tej „małej działalności”
Kuretake Bimoji (szczególnie Extra Fine, Fine i nawet Medium) są twarde i świetne na sam początek. Koi i Ecoline wymagają trochę wprawy.
Wzorów jeszcze nie ma, planuję je wkrótce przygotować dla Czytelników 🙂 Na razie mogę odesłać np. do ThePostmansKnock.com, która ma takie arkusze zarówno do kaligrafii (można je spokojnie używać z Bimoji, który ma mały pędzelek), jak i typowo do brush penów.
Pozdrawiam i dziękuję za miły komentarz 🙂
Wspaniale, że zebrałaś to wszystko w jednym miejscu! Bardzo dziękuję za ogrom świetnej pracy! Otworzyłam sobie po kolei wszystkie zakładki i dokładnje się zapoznam.
A później pobiegnę ćwiczyć!
Pozdrawiam ciepło i jeszcze raz dziękuję!
A ja dziękuję serdecznie za docenienie tej pracy i życzę dobrej zabawy przy ćwiczeniach (też się właśnie zabieram za trenowanie pisania) 😉
pozdrawiam!
Świetny post! Możesz polecić jakieś konkretne brush peny, dobre na (zupełny!) początek i… nie za drogie? 🙂
Jolu, na początek nieduże i twarde, z dostępnych w Polsce polecam Tombow Fudenosuke lub Bimoji Extra Fine – kosztują kilkanaście złotych. Zajrzyj do testu brush penów 🙂 Pozdrawiam!
Nie mogę się napatrzeć na te Pani literki 😮 Przepiękne 🙂
Już zamawiam sprzęt na allegro i będę próbowała. Dziękuję za bardzo pomocne porady 🙂
Hej Kasiu, miło mi, że Cię „zaraziłam”, kaligrafia to świetna pasja. Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci szybkich postępów!
Wpis bardzo pomocny, jak cały Twój blog. Nie mam ani BuJo, ani pamiętnika, ani sketchbooka… ale chyba mnie wciągnie ten brush lettering 🙂
Trafiłam na Twojego bloga dla postów o akwarelach i jakoś tak przy okazji… A że akurat siedziałam przy kolorowance, postanowiłam spróbować – co tam flamastry z pokoju obok, kto by po nie szedł. Zacznijmy od water brusha! Co może pójść nie tak 😀 Ręka się trzęsie, kreska zmienia grubość kiedy nie powinna – chyba dużo ćwiczeń przede mną. Są na to jakieś triki, czy tylko ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć? Obawiam się, że to drugie :D.
Ćwiczyć! ale spróbuj też tak trzymać brush pen/water brush, żeby ręka nie wisiała w powietrzu. No i nie pij kawy przed kaligrafowaniem, trzęsące rączki gwarantowane 😉
Dobrze w takim razie, że nie znoszę kawy 🙂 Na rękę zwrócę uwagę. Dziękuję za rady 🙂
Bardzo dziękuję za tego posta. Dopiero zaczynam zabawę z kaligrafią. BuJo zobowiązuje 🙂
Chyba większość z nas bujo zmotywowało do ładnego pisania i kaligrafii 😉 Pozdrawiam!
Znalazłam „karty ćwiczeń” z małymi literami, ale nie mogę nic znaleźć z dużymi. Mogłabyś coś polecić?
Pozdrawiam 🙂
A jaki krój? Sporo takich darmowych alfabetów mają The Postman’s Knock, Dawn Nicole i One Artsy Mama 🙂
Fantastyczny blog, czytam wszystkie wpisy, jestem wręcz zafascynowana ? pozdrawiam
Niezmiernie mi miło czytać takie komentarze 🙂 Dziękuję i zapraszam częściej!
Czy na górnym zdjęciu po prawej pisałaś po szybie? Plastiku? Fajnie to wygląda.
Nie, to jest kalka, bardzo fajnie się po niej pisze brush penami (niestety jest dość droga). Pozdrawiam!
Jest Pani jasnowidzem! Ostatnio nie mogłam czegoś znaleźć, dziękuję za ściągawkę 🙂
Tak sobie pomyślałam, że dobrze będzie to zebrać w jednym miejscu 😉 Pozdrawiam!