Strona główna » NAJLEPSZE BRUSH PENY DLA POCZĄTKUJĄCYCH

NAJLEPSZE BRUSH PENY DLA POCZĄTKUJĄCYCH

sierysuje.pl brush peny dla początkujących

Ponad dwa lata temu napisałam na blogu o brush penach, czyli pisakach pędzelkowych do kaligrafii. Czy teraz, bogatsza w wiedzę i doświadczenie (także jako nauczycielka) poleciłabym początkującym te same pisaki, co wtedy? Zapraszam do lektury!

Kaligrafowanie pisakami pędzelkowymi jest może ciut mniej romantyczne niż stalówką i tuszem, za to bardzo wygodne. I dające możliwość pisania dziesiątkami kolorów – niektóre firmy mają w ofercie ponad sto odcieni do wyboru! Brush pen nie robi kleksów, nie zalewa biurka, można nim pisać na kawiarnianym stoliku albo w szkole. Nic więc dziwnego, że brush lettering podbija świat. Także w Polsce jest bardzo popularny i nie mamy już problemów z kupnem narzędzi do kaligrafii pędzelkowej. Są dostępne w sklepach plastycznych i papierniczych, stacjonarnie i online.

Jak się uczyć brush letteringu?

sierysuje.pl brush lettering brush peny

Jeśli rozumiesz sposób pisania liter (gruba kreska w dół, cienka do góry i poziomo) i operowanie brush penem nie sprawia Ci większych trudności – możesz zacząć od razu od pisaków pędzelkowych. Osobom zupełnie początkującym, dla których brush pen jest narzędziem nowym i pierwsze próby kaligrafowania są dla nich trudne, polecam kolejność: „oszukana kaligrafia” (pomaga zrozumieć budowę liter)  kaligrafia ołówkiem (uczy cieniować litery) kaligrafia grubymi flamastrami i dopiero po pewnym czasie pisanie brush penami.

 Brush lettering w pigułce.

Jeśli dopiero zaczynasz naukę brush letteringu, zajrzyj do artykułu o papierze, po którym najlepiej się pisze.

Przeczytaj także, w jakiej kolejności polecam uczyć się liter.

Pisaki dla zaawansowanych

Zanim pokażę najlepsze – moim zdaniem – brush peny dla początkujących, napiszę od których nie radziłabym zaczynać. To pisaki zakończone prawdziwym pędzelkiem składającym się z pojedynczych włosków. Tego typu brush peny są świetne do handletteringowych napisów, bo prowadzone po kartce z rozmachem, dają ciekawy efekt. Dzięki superelastycznej końcówce można nimi uzyskać zarówno bardzo szeroką, jak i cieniutką kreskę. Jednak kreślenie liter według zasad kaligrafii takimi brush penami jest bardzo trudne. Brush peny z pędzelkiem to na przykład Pentel Pocket GFKP, Kuretake ZIG Clean Color Real Brush czy Akashiya Sai.

Kłopotliwe na początku są także brush peny z bardzo miękką i dużą końcówką nylonową, jak Kuretake ZIG Art & Graphic Twin. Nie polecałabym także popularnych Tombow ABT Dual. Co prawda są nieco łatwiejsze do okiełznania niż wspomniane ZIGi, jednak mogą zniechęcić osoby początkujące.

Niektórzy nauczyciele brush letteringu polecają na początek „trudne” brush peny. Tłumaczą, że jeśli ktoś opanuje pisanie nimi, to poradzi sobie z wszystkimi innym. To tak, jakby jazdy konnej uczyć na narowistym rumaku. 😉 Mnie Tombow Dual zraził do kaligrafii pędzelkowej na długie miesiące i uważam, że najlepiej uczyć się po kolei, powoli i bezstresowo. Kaligrafia ma przecież dawać radość, a nie frustrować.

Brush peny dla początkujących

sierysuje.pl brush peny dla początkujących
Od góry: Pentel Touch, Tombow Fudenosuke hard, Tombow Fudenosuke soft, ZIG Mangaka, Kuretake Bimoji, Faber-Castell PITT

We wspomnianym wyżej pierwszym artykule o brush penach, początkującym polecałam kwartet: Tombow Fudenosuke z końcówką hard (twardą), Sakura Koi Coloring Brush Pen, Ecoline Brush Pen i Faber-Castell PITT Artist Pen.

Artykuł (sprzed dwóch lat) o brush penach.

Porównanie (sprzed półtora roku) pisaków pędzelkowych.

Ponad dwa lata uczenia (i uczenia się) kaligrafii zdecydowanie zmieniły moje preferencje. Po pierwsze – brush peny z bardzo małą i twardą końcówką – owszem, są przyjazne dla piszącego, jednak moi uczniowie są często rozczarowani grubością kreślonej przez nie linii. Cieniowanie liter faktycznie jest mało widoczne, dlatego na warsztatach korzystam teraz z nieco większych i miększych brush penów.

sierysuje.pl brush peny dla początkujących

Moje ulubione brush peny dla początkujących:

PITT Artist Pen to pisak wodoodporny, do nabycia w 61 kolorach (w tym – od niedawna – biały). Jeśli jego końcówka się zniszczy wystarczy ją wyjąć palcami i odwrócić, jest bowiem podwójna. Uwaga: nie wszystkie pisaki PITT mają pędzelkową końcówkę, zwróć więc uwagę, czy jest oznaczenie B (brush/big brush) lub SB (soft brush). Cena od ok. 7 zł.

Kuretake Bimoji można kupić w pięciu wersjach (w tym jedna z pędzelkiem). Extra fine ma malutką i twardą końcówkę, podobną do Tombow Fudenosuke hard. Wersja fine przypomina Tombow Fudenosuke soft. Natomiast mój ulubiony Kuretake Bimoji medium, daje bardzo zróżnicowaną kreskę, a ma twardą i łatwą „w obsłudze” końcówkę. Koszt to ok. 19 zł.

Ostatnio sporo kaligrafuję innymi brush penami Kuretake – ZIG Mangaka Flexible. Wersja F ma małą i twardą końcówkę, wersja M również jest łatwa do kontrolowania i dobra dla początkujących. Można je kupić w czerni i sepii za ok. 7½ zł.

Inne brush peny dobre na początek:

Tombow Fudenosuke soft (oznaczony na korpusie różowym kwadracikiem) to mały i łatwy do kontrolowania brush pen, dostępny w kolorze czarnym lub – w wersji dwustronnej – czarnym i szarym. Jest bardziej elastyczny, a więc dający lepsze cieniowanie liter niż polecany przeze mnie dawniej hard (na opakowaniu jest fioletowy kwadracik; od niedawna produkowany w dziesięciu kolorach). Mimo że już nie jest moim faworytem, to wciąż uważam Tomobow Fudenosuke za dobry wybór dla całkiem początkujących kaligrafów. Cena: ok. 9 zł za pojedynczy, a dwustronny 15 zł.

Popularny brush pen dla początkujących to Pentel Touch Brush Pen. Można go kupić w dwunastu kolorach. Jest podobnej twardości jak Tombow Fudenosuke soft. Koszt takiego brush pena to około 8 zł.

Niebawem omówię brush peny dla średniozaawansowanych. Warto je kupić, kiedy już się dobrze zna sposób kreślenia liter. Mają większe i miększe końcówki, więc można nimi pisać dość duże litery.

Udostępnij:

30 komentarzy

  1. Aleksandra pisze:

    Właśnie zaczynam przygodę z kaligrafią i jutro zamawiam sobie tombow fudenosuke to brush pen i przy nich jest oznaczenie BH co jak się dowiedzialam znaczy, że ma twradą końcowe jednak przed jest oznaczenie WS i nie wiem za bardzo co ono oznacza. Chciałam się upewnić czy to dobry wybór jak na początkującą osobę i czy nie wybrać soft? bardzo proszę o szybką odpowiedź. Pozdrawiam

    • Agata
      Agata pisze:

      Nie wiem niestety, co oznacza skrót WS, natomiast końcowe litery BH to jak piszesz „hard”, a BS „soft”. Różnica między nimi jeśli chodzi o trudność użytkowania jest nieduża, obydwie są bardzo dobre dla początkujących. BS robi trochę grubsze kreski i ja osobiście wolę tę wersję (choć uczyłam się na tej drugiej, czyli twardej). Na zdjęciu powyżej widać, jak piszą obydwie wersje Fudenosuke.

      Pozdrawiam!

  2. Ewa pisze:

    Witaj Agato! Bardzo fajna strone prowadzisz. Ja juz odkilku miesiecy trenuje z Tombow Fudenosuke brush pen. (mniejsze litery) Potrzebuje szablonow do tego pena, a na internecie znajduje tylko szablony z duzymi literami. Mozesz mi cos podpowiedziec.? Gdzie je moga znalezc?

  3. Bartek pisze:

    Cześć! Jesteś może w stanie powiedzieć, który z brush penów nadał by się najbardziej do kaligrafii azjatyckiej?

  4. Aga pisze:

    Super wpis! Chcialabym dopytac o PITT Artist Pen – ktora z koncowek nada sie do brush letteringu B czy SB? 🙂 Obie maja w nazwie brush, wiec sie zastanawiam.

    • Agata
      Agata pisze:

      Obydwa mają końcówkę pędzelkową i nadają się do brushletteringu, z tym, że SB to soft brush, czyli raczej dla bardziej zaawansowanych. Z B poradzą sobie początkujący 🙂

      Pozdrawiam!

    • Agata
      Agata pisze:

      Tak, zarówno Bimoji, jak i Mangaka w tej większej wersji (medium i M) są świetne, bo kreska jest zróżnicowana, a łatwo je kontrolować, bardzo sprężysta końcówka.

      Pozdrawiam!

  5. Mirka pisze:

    Witam. Ja zaczynałam po pierwszym wpisie na blogu. Wtedy moim ulubieńcem był Edding mój numer jeden. Dzisiaj go wyszukałam, po przeczytaniu wpisu i niestety to nie to. Zupełnie inne wrażenia. Ale nie mam Mangaki i to mój cel -zdobyć go. Pozdrawiam

    • Agata
      Agata pisze:

      Ja Eddingi dostałam niedawno od producenta, ale nie uwzględniłąm ich we wpisie, bo dopiero się z nimi zaprzyjaźniam. Są dość twarde (mam 1340) i myślę, że mogłyby być na początek. Mangaki są bardzo fajne, szczególnie lubię ten M 🙂

      Pozdrawiam

  6. Kaminsky pisze:

    Czyli Tombow Fudenosuke Soft będzie lepszy niż Hard? Bo dla mnie Hard jest do bani, wygięło mi się zakończenie i tak jak piszesz ta kreska „gruba” jest prawie taka sama jak cienka. Kupić Soft czy coś innej firmy?

    • Agata
      Agata pisze:

      Końcówka mogła się wygiąć od zbyt silnego naciskania w celu osiągnięcia grubszej linii. Jak widzisz na zdjęciu, wersja soft daje większe zróżnicowanie kreski, dlatego bardziej ją polecam. Ja się uczyłam na hard i po pewnym czasie zapragnęłam bardziej spektakularnego efektu 🙂

      Pozdrawiam!

  7. Dusia z grupy Kochamy Pismo Ręczne pisze:

    Znowu trafiłaś w moje potrzeby, jak na zamówienie. Bardzo mi się podoba jak pisze Mangaka Flexible M. Gdzie go dostanę?

  8. Ania pisze:

    Cześć Aga!
    Idealnie ten wpis zgrał się z moim raczkowaniem w kaligrafii, bo przerobiłam już kaligrafowanie ołówkiem i oszukaną kaligrafię. Nie bardzo wiedziałam co począć dalej, czym pisać.
    P.s. wpadłam na Twój blog przypadkiem, kiedy na kilka dni byłam zmuszona zostać w domu bez możliwości zbyt intensywnego ruchu. Bałam się, że zmarnuję ten czas na filmy i seriale. Skończyło się tak, że znalazłam nową pasję 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.