Symbol nadziei i zazdrości, szczęścia i niewierności, płodności i śmierci. Zielony to niezwykła barwa – także w malarstwie. Bo chociaż bez trudu kupimy farby w tym kolorze, większość artystów ich nie używa. Jak sobie radzą? Grają w zielone!
Sjena palona, umbra, błękit pruski – nazwy farb brzmią staroświecko i bardzo… artystycznie. Równie ciekawa jest historia akwareli i sposób ich wytwarzania.
Ciepły i delikatny odcień pomarańczy wybrany przez firmę Pantone na kolor roku 2019 ma zwrócić naszą uwagę na naturę, w kontraście do wirtualnego świata technologii i mediów społecznościowych.
Ilustrowany, starannie napisany przepis na ulubione danie może być świetnym podarunkiem na Gwiazdkę. Albo miłą pamiątką dla uczestników przyjęcia. A może z ulubionych receptur zrobisz rysunkową książkę kucharską?
Dziś chciałabym Ci pokazać moje pierwsze obrazki i opowiedzieć, jak się (na)uczyłam rysować. Ten wpis to odpowiedź na komentarze i maile Czytelników, którzy piszą: „podoba mi się to, co robisz, ale ja nie mam talentu i nigdy się nie nauczę tak malować”.
Do tej pory nie miałam oddzielnego sketchbooka dla rysunków przyrodniczych. Właśnie taki zakładam i pomyślałam, że to dobra okazja, aby nature journaling otrzymał własny wpis. Jest świetny na sam początek przygody z rysowaniem, możesz go także prowadzić z dzieckiem.
Jeśli lubisz akwarele, spodoba Ci się monochromatyczne malowanie kawą. A może dopiero się przymierzasz do malowania? Dzięki kawie możesz to robić nie mając jeszcze farb. Pracę nad obrazkami w różnych odcieniach sepii umili niebiański zapach.