W dzisiejszym wpisie pokażę, jak powstają moje architektoniczne rysunki. Zabieram Cię na warszawską Starówkę, gdzie narysuję kilka kamieniczek. Wakacje to idealna pora na urban sketching – pogoda na ogół dopisuje, a czasu mamy więcej niż zwykle.
Przez trzy lata istnienia bloga sięrysuje.pl moja paleta kolorów ulegała jedynie drobnym modyfikacjom. Rok 2020 zaczynam z zupełnie nowym „sprzętem” – zobacz, czego teraz używam.
Podczas wakacyjnego pobytu w Żyrardowie narysowałam kilka budynków. Zapraszam na wirtualny spacer (ze sketchbookiem pod pachą) po tym niezwykle ciekawym mieście!
Przed nami jeszcze co najmniej trzy miesiące pogody idealnej do rysowania poza domem. Wakacje to dobry czas, aby zacząć przygodę z urban sketchingiem – rysowaniem na żywo miejsc, które odwiedzamy podczas letnich wojaży.
Dziś chciałabym Ci pokazać moje pierwsze obrazki i opowiedzieć, jak się (na)uczyłam rysować. Ten wpis to odpowiedź na komentarze i maile Czytelników, którzy piszą: „podoba mi się to, co robisz, ale ja nie mam talentu i nigdy się nie nauczę tak malować”.
Rysowanie architektury to bardzo ciekawe zajęcie, ale domy nie są łatwymi modelami. Trzeba nie tylko uchwycić proporcje, ale i wiedzieć co pominąć, a co… dodać. Jak narysować budynek? Pokażę Ci w siedmiu prostych krokach.