Pół roku temu opowiedziałam na blogu o italiku, szkolnym piśmie popularnym w wielu krajach, a także opisałam pracę nad charakterem pisma mojego dziesięcioletniego syna. Czy przez minione sześć miesięcy Filip nauczył się ładniej pisać?
Zwykły, niezbyt twardy ołówek to świetne narzędzie kaligraficzne. Szczególnie przydatne dla początkujących oraz wtedy, gdy jakiś krój pisma sprawia Ci problemy. Ołówek sprawdzi się także w pracy nad codziennym pismem odręcznym.
Naprzeklinaliśmy się za wszystkie czasy, przy okazji ćwicząc pismo odręczne i kaligrafię. Ostatnie 10 dni stycznia członkowie grupy Kochamy Pismo Ręczne spędzili pisząc brzydkie słowa.
Dacie wiarę, że od ostatniego testu notesów minęło już osiem miesięcy? Pojawiły się ciekawe nowości, więc najwyższy czas je opisać. Nie byłabym sobą, gdybym dokładnie nie przetestowała papieru – ale okładki też są ważne, prawda? Tym razem 30 pisadeł atakuje aż piętnaście notesów!
Tęskniliście? Bo ja bardzo. Dlatego wyzwanie #doskonalimypismo wraca – krótsze i pod hasłem #piszemybrzydkiewyrazy. Tym razem stawiam na kaligrafię, ale oczywiście można też trenować brush lettering i pismo odręczne.
Co sprawiło, że elementarz Mariana Falskiego był tak lubiany przez uczniów i ceniony przez nauczycieli? Na czym polegała prosta a skuteczna metoda Falskiego?
Już drugi raz udało mi się – bez oszukiwania! – skończyć Bullet Journal w grudniu. Cieszę się, że tak się złożyło, bo nowy notes świetnie pasuje do trzystu sześćdziesięciu pięciu nowych możliwości w Nowym Roku.
Elementarz Falskiego to fenomen na światową skalę – uczyło się z niego kilka pokoleń polskich pierwszoklasistów, a przez kilkadziesiąt lat był jedynym obowiązującym podręcznikiem do nauki czytania i pisania. Co w tej książce było takiego niezwykłego?