Od dwóch lat Bullet Journal pomaga mi zorganizować codzienność. BuJo jest bardzo kreatywną metodą planowania. I wcale nie chodzi o ozdabianie notesu – mam na myśli nieszablonowe podejście do zarządzania czasem.
W Bullet Journalu, który jest osobistym centrum dowodzenia, nie może zabraknąć miejsca na wakacyjne wojaże! Od planowania wyjazdu po rzeczy do zrobienia po powrocie – BuJo świetnie się sprawdza w roli podróżniczego pomocnika.Czytaj dalej →
Tracker to narzędzie w bulletjournalingu, najczęściej w formie tabelki, służące do śledzenia postępów w budowaniu nawyków lub do monitorowania czynności, które się regularnie powtarzają.
Kolekcje to jeden z najbardziej przydatnych elementów systemu BuJo. Robiłam je od lat, w notesach i kalendarzach, ale teraz – uporządkowane w segregatorze – mam wszystkie pod ręką i wiem, że o żadnej nie zapomnę.
W maju przenoszę się do czwartego już z kolei Bullet Journala. Pomyślałam, że warto zrobić porównanie trzech poprzednich notesów. Jak zmieniał się mój sposób planowania? Jaki był komfort użytkowania notatników?
Bullet Journal to o wiele więcej niż tylko narzędzie planowania – świetnie sprawdza się jako miejsce dokumentowania wspomnień. Jeśli zastanawiasz się, jak połączyć BuJo z pamiętnikiem, mam dla Ciebie kilka pomysłów.
Po trzech miesiącach stosowania Bullet Journala 2 w 1, czyli notatnika i segregatora, mogę śmiało napisać, że ten system zdał egzamin. Dlaczego zdecydowałam się na hybrydę?
Rozpiski tygodniowe stosuje się w BuJo w dwojaki sposób: zamiast codziennych wpisów i jako ich uzupełnienie. Tygodniówek nie ma w oryginalnym systemie Rydera Carrolla i nie są niezbędne w planowaniu.