„Ja już tak mam” myślisz patrząc na swoje koślawe litery? No cóż, dobra wiadomość jest taka: nie musi tak zostać na zawsze. Zgrabne pisanie to umiejętność – jak gra na pianinie. A każdej umiejętności można się nauczyć albo ją poprawić.
Kilka dni temu zaczęło się kalendarzowe lato, rok szkolny właśnie dobiegł końca. Wakacje to idealny czas, by zaplanować twórcze aktywności na najbliższe tygodnie.
Dla leniwych, zabieganych i tych, którym się nie chce bawić w szykowanie 24 torebek, pudełek czy okienek. Wykaligrafowany albo napisany kalendarz adwentowy. Jeśli umieścisz go w ramce z szybką, możesz z niego korzystać przez wiele lat.
Jakiś czas temu zaczęłam pisać lewą ręką (jestem praworęczna, więc jest to dla mnie tzw. ręka niedominująca). W dzisiejszym artykule opowiem, skąd taki pomysł i dlaczego Ciebie również do tego namawiam. Zapraszam do lektury!
Choć pismo Spencera powstało z myślą o korespondencji handlowej, współcześnie kojarzy się raczej z listami miłosnymi, jest bowiem uroczo staroświeckie. Jeśli szukasz kroju filigranowego, romantycznego, na specjalne okazje – polecam Twojej uwadze Spencerian Script.
Kiedy słyszymy hasło „elementarz” – myślimy o podręczniku Mariana Falskiego. Tymczasem to starszy o pokolenie Konrad Prószyński znany jako Promyk (nomen omen) rozświetlił mroki polskiego analfabetyzmu w wymiarze wręcz nieprawdopodobnym.
Lipiec i sierpień to dwa w całości wakacyjne miesiące. Pomyślałam sobie, że warto wykorzystać najbliższe tygodnie na poprawę charakteru pisma. Zapraszam Cię do letniego wyzwania Ładne Pisanie – bez kolizji z wypoczynkiem!